check Darmowa wysyłka od 249,00 zł
check Zwroty do 14 dni
check Kup teraz! Zapłać za 30 dni
check Strefa hurtowa - B2B

Części do Motocykli Kingway

Charakterystyka marki

KINGWAY to firma, która jest w Polsce jednym z głównych importerów motocykli i skuterów produkowanych w Chinach. W swojej ofercie posiada również quady jak i wózki widłowe.  Choć firma na rynku istnieje dopiero kilka lat zyskuje co raz większą popularność. Klienci szczególnie podkreślają atrakcyjną cenę przy jakości, która nie odbiega od konkurencyjnych pojazdów produkowanych w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Firma ma swoją siedzibę w niewielkim Popowie zlokalizowanym niedaleko Częstochowy. Sprawia to, że dystrybucja pojazdów w Polsce nie stanowi najmniejszego problemu, a lokalizacja zapewnia znakomity dojazd we wszystkie zakątki naszego kraju. KINGWAY bardzo stara się zaistnieć co raz bardziej w świadomości klientów, dlatego też bierze udział czy sama organizuje równego rodzaju przedsięwzięcia, które pomogą jej zaistnieć na rynku. Jedną z akcji jest „Kingway Tour Dookoła Polski”.  W ramach tej akcji uczestnicy podróżują po zakątkach Polski na skuterach czy motocyklach oferowanych przez firmę. Jest to znakomita promocja pojazdów  tej marki wskazująca na ich niezawodność i funkcjonalność.

Alien

Kingway Alien to kompaktowy skuter o sportowym charakterze, który został stworzony do ekonomicznego poruszania się po zatłoczonym mieście. Smukła sylwetka, niewielki rozstaw osi, funkcjonalne schowki o dużej ładowności i oszczędny silnik to zestaw, który spełni większość wymagań współczesnych użytkowników zmuszonych do codziennego przeciskania się przez zakorkowane ulice i szukania luki do zaparkowania własnego środka transportu. Model Alien został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która pozwala go eksploatować przez najmłodszych uczestników ruchu drogowego z prawem jazdy kategorii AM. Czterosuwowy singiel to dobrze znana konstrukcja, na rynku obecna już od kilkunastu lat, przez które zdążyła wyrobić sobie renomę niezawodnej i bardzo łatwej w obsłudze. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to połączenie, które w przypadku ewentualnej awarii lub okresowego serwisu nie przerośnie umiejętności początkujących motocyklistów i pozwoli im wykonać większość napraw we własnym zakresie. Duża popularność tego czterosuwu to także duża podatność na tuning mechaniczny, aczkolwiek nawet fabryczna specyfikacja prezentuje się całkiem nieźle. Moc maksymalna 3 KM i maksymalny moment obrotowy 3,5 Nm zaskakująco dobrze radzą sobie z niewielką masą jednośladu, która wraz ze wszystkimi płynami wynosi zaledwie 88 kilogramów. Oczywiście przyspieszenie nie będzie tak dynamiczne jak w przypadku silników dwusuwowych, jednakże prędkość maksymalna (po demontażu blokad fabrycznych producenta) oscyluje w granicach 75-80 km/h. Jednocześnie serce modelu Alien cechuje bardzo niskie spalanie. W cyklu mieszanym średnie zużycie benzyny wynosi zaledwie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5 litrów daje realną szansę na pokonanie 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Podwozie Alien'a to również dobrze znana i sprawdzona konstrukcja, która od dekady pozwala zmniejszyć koszty produkcji, napraw i serwisowania. Stalowa rama, tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym (na przednim kole) i klasyczne zawieszenie (konwencjonalny widelec teleskopowy i dwa amortyzatory olejowe oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) to rozwiązania, które spotkamy w większości skuterów z tej półki cenowej. Mimo, że całość wygląda nieco archaicznie, to zapewnia optymalny komfort jazdy i zadowalający poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kingway Alien to dobra propozycja dla tych, co operują najniższym budżetem i szukają sprawdzonego jednośladu z zerowym przebiegiem. Atrakcyjna stylistyka, niskie spalanie, satysfakcjonujące osiągi i konstrukcja dająca możliwość samodzielnych napraw- te cechy wystarczyły, aby w salonach azjatyckiej marki rzesza początkujących motocyklistów zostawiła rozsądne pieniądze (w dniu premiery model Alien kosztował tylko 3100 zł) i mogła się cieszyć bezawaryjną eksploatacją na przestrzeni wielu lat.

Black Horse

Kingway Black Horse to kompaktowy miejski skuter, dzięki któremu poruszanie się po betonowej dżungli przestanie być problematyczną koniecznością, a stanie się najprzyjemniejszą częścią dnia każdego użytkownika. Ekonomiczna jednostka napędowa, sportowa stylistyka i dobra jakość wykonania, do której przyzwyczaiły nas już produkty azjatyckiej marki, to powody, dla których warto zapomnieć o środkach komunikacji masowej i rozpocząć fascynującą przygodę w świecie motoryzacji, jednocześnie nie wydając na początek fortuny. Model Black Horse został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, co oznacza, że mogą nim się poruszać już 14-latkowie legitymujący się kartą motorowerową lub prawem jazdy kategorii AM. Chłodzony powietrzem czterosuw generuje moc maksymalną 2,3 KM i maksymalny moment obrotowy 3 Nm, dając gwarancję dynamicznych przyspieszeń i prędkości maksymalnej przekraczającej wartość 65 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Banalnie prosta budowa singla sprawi, że większość napraw i okresowe serwisy wykonają sami użytkownicy, co z pewnością zmniejszy koszty eksploatacyjne do minimum. Automatyczna przekładnia CVT, gaźnikowy układ zasilania i dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu to gruntownie sprawdzony zestaw, który w tej klasie pojemnościowej pozytywnie zdaje egzamin od dziesięcioleci. Niskie zużycie paliwa to kolejny powód, dla którego warto zainteresować się Czarnym Koniem. W jego naturalnym środowisku, czyli w zakorkowanym mieście, średnie spalanie wynosi zaledwie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów zapewnia satysfakcjonujący zasięg około 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Szkieletem Black Horse'a jest masywna rama z rur stalowych, która zapewnia zadowalającą sztywność i wytrzymałość na trudy codziennej eksploatacji. Pozostałe elementy podwozia to także rozwiązania, które znajdziemy we wszystkich skuterach z tej półki cenowej. Tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym, klasyczny widelec teleskopowy, pojedynczy amortyzator olejowy oparty na jednostronnym wahaczu wleczonym czy 12-calowe felgi z aluminium obute w szosowe opony- krótko mówiąc, nic, co na współczesnym kliencie mogłoby zrobić jakiekolwiek wrażenie. Najważniejsze jest to, że konstrukcja Kingway'a jest gwarantem pewności prowadzenia, dużej zwrotności podczas powolnych manewrów oraz odpowiedniego komfortu i bezpieczeństwa jazdy. Kingway Black Horse to doskonała propozycja dla tych, co szukają ekonomicznego środka miejskiego transportu z pazurem. Dzięki niskiej cenie nowych egzemplarzy (poniżej 3,5 tys. złotych) ten model utrzymuje się na polskim rynku prawie 10 lat, co dosadnie potwierdza jego mocne strony i optymalną relację pomiędzy ceną, a jakością.

Camaro

Kingway Camaro w pełni zasługuje na miano budżetowego krążownika szos. Masywna sylwetka, przestronna kanapa i szeroki podest pod stopami- wszystko po to, aby zapewnić podróżującym jak najwyższy poziom komfortu jazdy. Gdy dołożymy do tego lekkość prowadzenia, ekonomiczne spalanie i bezkonkurencyjną funkcjonalność wszystko będzie wskazywało na to, że za podobną cenę (3200 złotych) w ofertach innych producentów z dalekiej Azji występujących na polskim rynku nie znajdziemy dla niego konkurencyjnego jednośladu. Model Camaro został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, dzięki której Kingway'em mogą poruszać się wszyscy posiadacze karty motorowerowej lub prawa jazdy kategorii AM. Zastosowany silnik czterosuwowy posiada szereg zalet, które przypadku tego modelu miały fundamentalny wkład w dużą popularność wśród nastoletnich motocyklistów. Prosta konstrukcja pozwalająca na samodzielne usuwanie usterek i niskie koszty napraw (gaźnikowy układ zasilania, chłodzenie powietrzem, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu), znikome zużycie paliwa (w cyklu miejskim 2 l/100 kilometrów), fenomenalny zasięg na około 5 litrowym zbiorniku paliwa (do 240 kilometrów na jednym tankowaniu) oraz bezobsługowa eksploatacja to czynniki, które zapewniły Camaro sukces w naszym kraju. Swój wkład miały także osiągi, choć pod tym względem Kingway plasuje się niżej od konkurencji z tej półki cenowej. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 3 Nm może i nie imponują na papierze, jednakże w warunkach miejskich zapewniają dynamiczne przyspieszenie i prędkość maksymalną ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Podwozie Camaro to szereg sprawdzonych rozwiązań, które zostały oparte na solidnej ramie z rur stalowych zapewniającej odpowiednią sztywność i wytrzymałość na trudy codziennej eksploatacji. Tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym (przód), klasyczny widelec teleskopowy i dwa amortyzatory olejowe osadzone na dwustronnym wahaczu wleczonym oraz 12 calowe felgi z lekkiego aluminium- to właśnie dzięki nim komfort i bezpieczeństwo jazdy osiągnęły tak wysoki poziom, dając użytkownikom pewność w każdych warunkach. Kingway Camaro to doskonała propozycja dla osób, które chcą wygodnie, tanio i szybko poruszać się po zatłoczonych miastach w godzinach szczytu. Azjatycka marka od lat poszerza grono zadowolonych klientów i nic nie wskazuje na to, aby wysoka jakość wykonania i niska cena miałyby się kiedyś znudzić polskim użytkownikom, co z pewnością w przyszłości pomoże w przekazaniu Camaro na wtórny rynek.

Cereno

Kingway Cereno to kompaktowy miejski skuter o niebanalnej stylistyce. Przednia czasza uzbrojona w pionowo umieszczone reflektory, ciekawe wersje kolorystyce i spójna bryła nadwozia sprawiają, że bez trudu wyróżnia się z tłumu innych jednośladów z tego segmentu. Jednakże niecodzienny design to nie wszystko, aby odnieść sukces na co raz bardziej wymagającym rynku. Azjatyccy konstruktorzy zadbali o bezpieczeństwo i komfort jazdy, ponadto stosując niezwykle ekonomiczną jednostkę napędową. Model Cereno został wyposażony w jednocylindrowy, czterosuwowy silnik czterosuwowy o pojemności skokowej 49 cm³, dzięki czemu mogą poruszać się nim najmłodsi motocykliści legitymujący się prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Zdecydowanie największą zaletą małolitrażowego singla jest bardzo prosta budowa ustalająca niskie koszty produkcji, a w efekcie- także końcową cenę salonowego egzemplarza. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT dają nieskomplikowaną konstrukcję, umożliwiającą użytkownikom dokonywanie wszelkich napraw i okresowych serwisów we własnym zakresie. Kolejnymi atutami są zadowalające osiągi i niskie spalanie. Moc maksymalna 3,7 KM gwarantuje dynamiczne przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych), a mimo to Cereno zadowala się zaledwie 2 litrami paliwa na każde 100 kilometrów. Taką wartość można uzyskać w środowisku naturalnym Kingway'a, czyli w zakorkowanym mieście, gdzie zasięg około 250 kilometrów na 5 litrowym zbiorniku paliwa będzie niezastąpioną zaletą. Podwozie zostało zaprojektowane w myśl tej samej zasady co jednostka napędowa, więc nie znajdziemy w nim niespodzianek. Na stalowej ramie rurowej oparto skuteczny układ hamulcowy (tarczowo-bębnowy z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym na przednim kole) oraz komfortowo zestrojone zawieszenie. Klasyczny widelec teleskopowy i dwa elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym cechują się na tyle miękką charakterystyką, że poruszanie się po drogach o kiepskich jakości nie wpłynie znacząco na wygodę podróżujących. Jednym z atutów podwozia są również 12 calowe koła z felgami ze stopów aluminium, które nie dość, że atrakcyjnie wyglądają (dzięki polerowanym rantom i ażurowej budowie z trzema ramionami), to dodatkowo zapewniają dobre właściwości jezdne. Kingway Cenero to doskonała propozycja dla osób, które nie dysponują dużym budżetem, a chcieliby zamienić środki komunikacji miejskiej na coś ciekawszego. Za kwotę poniżej 3,5 tys. złotych otrzymujemy dobrze wykonany jednoślad, który z pewnością odwdzięczy się bezawaryjnością przez długie lata.

Cobra

Kingway Cobra to zwinny skuter stworzony z myślą o codziennej eksploatacji w zatłoczonym mieście. Niewielkie rozmiary, oszczędna jednostka napędowa, duża funkcjonalność i ciekawa stylistyka, która do bólu przypomina jeden z włoskich jednośladów renomowanej marki. Już pierwszy rzut oka wystarczy, aby stwierdzić, że obiektem inspiracji azjatyckich projektantów była popularna Gillera Runner. Charakterystyczny przedni reflektor, wyoblenie frontowej czaszy i boczna linia nadwozia- te cechy nie pozostawiają wątpliwości. Model Cobra został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, której główną zaletą jest bardzo prosta budowa. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT składają się na obraz nieskomplikowanej konstrukcji, z której naprawą lub serwisem poradzi sobie każdy pasjonat motoryzacji. Nie bez znaczenia są również osiągi, ponieważ dzięki niewielkiemu wysileniu czterosuwowego singla uzyskano doskonałe zużycie paliwa. Moc maksymalna 3 KM i niska masa własna to gwarant dynamicznych przyspieszeń, prędkości maksymalnej ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta) oraz spalania na poziomie 2 l/100 kilometrów w cyklu miejskim, co przy 6 litrowym zbiorniku paliwa zapewnia zasięg około 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Oczywiście niska cena nowych egzemplarzy to zasługa nie tylko prostego silnika, ale także nieskomplikowanego podwozia. Rama z rur stalowych, tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z pojedynczym zaciskiem hydraulicznym (z przodu) oraz klasyczne zawieszenie (widelec teleskopowy i dwa amortyzatory olejowe oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) to połączenie, które zapewniły wysoki poziom komfortu i bezpieczeństwa jazdy oraz dobre właściwości jezdne. Kingway Cobra 50 to doskonała propozycja dla osób, które mimo małego budżetu nie chcą rezygnować z ciekawego wyglądu i dopracowanej konstrukcji. Mimo, że cena nowych egzemplarzy wynosi poniżej 3,5 tys. złotych, to zarówno jakość wykonania i trwałość podzespołów z pewnością spełnią wymagania współczesnego klienta.

Coliber

Kingway Coliber to prawdziwa klasyka gatunku. Niewielki skuter stworzony dla najmłodszych motocyklistów do poruszania się po zatłoczonym mieście zyskał w naszym kraju niewyobrażalną popularność, na którą złożyło się wiele składowych. Na pierwszym miejscu od zawsze stała niezwykle przystępna cena, za którą otrzymywało się nie tylko zadowalające wykonanie, ale także sprawdzoną konstrukcję na wiele długich sezonów.Chłodzony powietrzem, czterosuwowy silnik o pojemności 49 cm³ gwarantował dobrą dynamikę oraz niedoścignioną ekonomię, dzięki której na 5 litrowym zbiorniku paliwa użytkownik mógł przejechać ponad 200 kilometrów. Jednocylindrowa jednostka napędowa połączona z dopracowaną, bezstopniową przekładnią automatyczną generowała moc 3 KM i moment obrotowy 4 Nm, dlatego zarówno przyspieszenia jak i prędkość maksymalna były na bardzo dobrym poziomie. Niesamowicie lekka maszyna (w stanie suchym 88 kilogramów) po zdjęciu fabrycznych blokad mogła rozpędzić się do aż 75 km/h. Za zatrzymanie Colibra odpowiadał efektywny, tarczowo-bębnowy układ hamulcowy dający młodocianym jeźdźcom duże bezpieczeństwo jazdy i przepisową drogę hamowania. "Miękko" zestrojone zawieszenia powodowały wysoki komfort podróżowania, aczkolwiek przez dość krótką kanapę wycieczkami najlepiej było się cieszyć w samotności. Małe gabaryty były dla bardziej rosłych użytkowników pewną niedogodnością, lecz na krótszych dystansach nie generowały zbyt dużego dyskomfortu. Kolejnym mankamentem był niewielki rozmiar kół (10 cali), przez co skuter nie nadawał się do jazdy po dużych nierównościach. Mimo to za sumę niecałych 2000 zł chyba żaden z nabywców nie oczekiwał pojazdu pozbawionego wad, dzięki czemu Kingway Coliber stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych jednośladów klasy 50. Kolejną zaletą był niezwykle łatwy dostęp do części zamiennych oraz tuningowych z różnych półek cenowych, spowodowany dużą powtarzalnością konstrukcji w ofertach innych producentów z Państwa Środka.

Coliber Classic

Kingway Coliber to typowy najtańszy skuter z oferty azjatyckiego producenta. Lampa na kierownicy umożliwiająca doświetlenie zakrętu, obłe kształty, małe koła, krótka kanapa i twarde zawieszenie to główne cechy tego jednośladu. Do większych zalet można dopisać również oszczędny, sprawdzony czterosuwowy silnik o niewielskiej mocy.Przy rozsądnym użytkowaniu pojazd może zadowolić się 2 litrami paliwa na każde 100 kilometrów, co czyni go nie tylko tanim w zakupie, ale i w eksploatacji. Komfort pasażera nie jest wygórowany, z jednej strony mamy mało miejsca na kanapie i niewielką powierzchnię na nogi, z drugiej oparcie na kufrze i miękkie siedzisko. Wartości transportowe też nie są mocną stroną skuterka. Pod siedziskiem zmieści się kask typu jet, w przedniej czaszy umieszczono mały schowek, a do kufra możemy włożyć pakunek o maksymalnej wadze 5 kg. Coliber to mały i zwinny skuter dla niewysokich osób, którzy nie mają dużych bagaży i rzadko jeżdżą z pasażerem.

Commander

Kingway Commander to jeden wielu miejskich skuterów polskiej marki, który został stworzony do ekonomicznego i dynamicznego poruszania się po betonowej dżungli. Sprawdzona konstrukcja z najniższej klasy pojemnościowej otrzymała bogate wyposażenie, w którego skład wchodzi sportowy układ wydechowy i kufer centralny, a mimo to w dniu premier jej cena utrzymała się na bardzo atrakcyjnym poziomie. Za około 3,5 tys. złotych nabywcy otrzymywali godnego konkurenta masowych środków komunikacji masowej, co miało fundamentalny wkład w wysokie wyniki sprzedaży i dużą popularność w naszym kraju. Model Commander został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, dzięki czemu prowadzić mogli go nawet 14-latkowie legitymujący się prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Chłodzony powietrzem czterosuw generował moc 2,5 KM i maksymalny moment obrotowy 3 Nm, co w połączeniu z niską masą (88 kilogramów ze wszystkimi płynami) gwarantowało zadowalające przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Niewysilony singiel to jedna z tych konstrukcji, która nie wymaga dużych nakładów finansowych i wiedzy użytkowników, aby utrzymać ją w nienagannej kondycji. Dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania oraz bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT dawały pewność szerokiego asortymentu części zamiennych i tuningowych, co z pewnością przypadło do gustu nastoletnim motocyklistom. Przeciętne osiągi to także zasługa oszczędnego obchodzenia się z benzyną, które w efekcie przyniosło około 300 kilometrów zasięgu na zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów. Ze zużyciem paliwa na poziomie 2 l/100 kilometrów Commander plasuje się w czołówce najniższej klasy pojemnościowej w swoim segmencie. Kingway zadbał, aby ekonomii i bezawaryjności towarzyszył komfort i bezpieczeństwo jazdy, dlatego podczas projektowania podwozia bazował na samych sprawdzonych rozwiązaniach. Tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z wentylowaną tarczą i jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym (z przodu) oraz amortyzacja kół klasycznym widelcem teleskopowym i dwoma elementami resorująco-tłumiącymi (olejowymi) to połączenie, które od lat widnieją w tego typu jednośladach i w pełni spełniają swoje zadania. Szkieletem dla wszystkich podzespołów podwozia stała się oczywiście solidna rama z rur stalowych, zapewniająca odpowiednią sztywność i wytrzymałość na trudy codziennej eksploatacji. Kingway Commander to doskonała propozycja dla osób, których chlebem powszednim jest poruszania się po zatłoczonym mieście i dalsze dojazdy do pracy lub szkoły. Znikome spalanie, niskie koszty napraw i okresowych serwisów, niewielka cena zakupu nowego egzemplarza- patrząc na te zalety łatwo zorientować się, że ten niepozorny jednoślad mógłby stać się nowym synonimem oszczędzania.

Condor

Kingway Condor to jeden z tych skuterów z oferty polskiego importera, w którym największy nacisk położono na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Układ hamulcowy z przeciwblokującym systemem ABS nie dopuści do blokady kół podczas gwałtownego wytracania prędkości, zaś obszerna kanapa, przestronny podest pod stopami i ergonomiczna pozycja za kierownicą nie dadzą szans na dyskomfort nawet, gdy użytkownikom przyjdzie pokonywać całe zakorkowane miasto. Model Condor został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która cechuje się bardzo małym zużyciem paliwa, prostą konstrukcją i dużą bezawaryjnością. Niewysilony czterosuw zadowala się niespełna 2 litrami benzyny na każde 100 kilometrów (w cyklu miejskim), co przy 6 litrowym zbiorniku paliwa zapewni motocyklistom zasięg minimum 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Nieskomplikowana budowa singla daje możliwość wykonania napraw lub serwisu we własnym zakresie, dzięki czemu nastoletni użytkownicy będą mogli zmniejszyć budżet potrzebny do usunięcia potencjalnych awarii. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to rozwiązania, które bez wątpienia nauczą początkujących podstaw mechaniki i pozwolą podnieść przeciętne osiągi czterosuwu bez dużych nakładów finansowych. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm zapewniają satysfakcjonujące przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 75 km/h, oczywiście pod warunkiem, że jednoślad zostanie pozbawiony blokad fabrycznych producenta. Co ważne, wysoka masa skutera (ze wszystkimi płynami około 110 kilogramów) nie pozwoli na tak wysoką dynamikę jak w przypadku lżejszych modeli, aczkolwiek do poruszania się w ruchu miejskim z pewnością spełni oczekiwania większości nabywców. Podwozie zostało zaprojektowane tak, aby spełniać możliwie najwyższe standardy przy zachowaniu jak najniższej ceny, która w tym przypadku oznacza 3,5 tys. złotych. Tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z systemem ABS w standardzie, konwencjonalne, miękko zestrojone zawieszenie (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na stalowym wahaczu wleczonym) oraz solidna rama z rur stalowych gwarantują wysoki, jak na tę półkę cenową i klasę pojemnościową, poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Stabilne prowadzenie przy wyższych prędkościach, dobra zwrotność przy powolnych manewrach i optymalne wyważenie to cechy, które z pewnością przypadną do gustu początkującym motocyklistom. Kingway Condor to ciekawa propozycja dla tych, co chcieliby zrezygnować ze środków komunikacji miejskiej jednocześnie nie tracąc wszystkich wygód, które im towarzyszą. Wybierając produkt azjatyckiej marki mają pewność, że wygoda podróżowania, szybkość pokonywania znacznych dystansów i możliwość zabrania większych pakunków (kufer centralny w standardzie) nie ulegną dużej zmianie.

Corvette

Kingway Corvette 50 to kompaktowy miejski skuter o sportowym charakterze, który dzięki dopracowanej konstrukcji i niebanalnej stylistyce zdobył dużą popularność w naszym kraju. Ostre kształty nadwozia, wyraźny zarys reflektorów, dynamiczna linia i doskonale dobrana kolorystyka sprawiły, że jest to jeden z najatrakcyjniejszych skuterów w historii importera Kingway Motor Poland. Wysokie wyniki sprzedaży nie miałyby jednak miejsca, gdyby nie ekonomiczna i trwała jednostka napędowa oraz pieczołowicie zaprojektowane podwozie, które zapewniało kontrolę nad sytuacją na drodze w każdych warunkach. Model Corvette został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, co oznacza, że mogło się nim poruszać najmłodsze grono motocyklistów legitymujących się prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm w połączeniu z niską masą własną jednośladu (86 kilogramów ze wszystkimi płynami) zagwarantowała Kingway'owi dużą popularność właśnie wśród młodzieży, która mogła cieszyć się dynamicznym przyspieszeniem i prędkością maksymalną ponad 80 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Wkład w sukces miała również nieskomplikowana budowa czterosuwowego silnika, dzięki której samodzielne naprawy, okresowe serwisy oraz tuning mechaniczny nie były poza możliwościami przeciętnego nastolatka uzbrojonego w podstawową wiedzę z zakresu mechaniki i zestaw prostych narzędzi. Gaźnikowy układ zasilania, chłodzenie powietrzem, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT i dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu- taki zestaw bez ingerencji w konstrukcję był gwarantem bezawaryjności przez dziesiątki tysięcy kilometrów, zaś dla żądnych większych wrażeń- dobrą bazą do modyfikacji. W seryjnej specyfikacji zużycie benzyny w cyklu miejskim wynosiło około 2 l/100 kilometrów, co przy 5 litrowym zbiorniku paliwa zapewniało 250 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Taka wartość połączona z osiągami i znikomą skłonnością do awarii zagwarantowała czterosuwowej jednostce obecność w innych modelach polskiego importera na długie lata. Podwozie zostało skonstruowane w myśl tej samej zasady co jednostka napędowa, więc użytkownicy z pewnością nie będą zawiedzeni. Wytrzymałość, niskie koszty produkcyjne przekładające się na atrakcyjną cenę wyjściową i prostota wykonania- to jego główne cechy. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu oraz dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym, niestety bez możliwości regulacji napięcia wstępnego sprężyny, którą można spotkać nawet w tańszych modelach. Wyhamowaniem pojazdu zajmuje się efektywny układ hamulcowy z przeciwblokującym systemem ABS, który nie dopuści do blokady przedniego koła podczas gwałtownego wytracania prędkości w nagłych sytuacjach. Na przedniej osi zamontowano pojedynczą, wentylowaną tarczę z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym, zaś na tylnej- tradycyjny bęben o zadowalającej średnicy. Kingway Corvette 50 to doskonała propozycja dla osób, które operują małym budżetem i chcieliby dosiadać małolitrażowego jednośladu z charakterem. Corvette mimo, że pochodzi z niechlubnych Chin, z pewnością spełni oczekiwania większości użytkowników, czego najlepszym poparciem będzie duża popularność w naszym kraju.

Cub Cuba

Kingway Cub Cuba to klasyczny motorower stworzony do ekonomicznego poruszania się po mieście. Już patrząc na samą nazwę nie trudno domyślić się, z jakiej legendy korzysta ten niepozorny jednoślad. Większość rozwiązań konstrukcyjnych (m.in. jednostka napędowa) zostało zbudowane w oparciu o ponadczasowy model Cub, którego produkcję japoński koncern Honda rozpoczął w 1958 roku. Model Cub Cuba został wyposażony w jednocylindrową, czterosuwową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która wraz z manualną skrzynią biegów o czterech przełożeniach zapewni użytkownikom wysoką kulturę pracy i dobrą sprawność w betonowej dżungli. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i napęd końcowy tradycyjnym łańcuchem to połączenie, które w tego typu produkcjach sprawdza się od dziesięcioleci, gwarantując bezawaryjną i przyjemną eksploatację przez długie lata. Nieskomplikowana budowa silnika i niskie zużycie paliwa to filary oszczędności nabywców- samodzielne naprawy, szeroki wachlarz części zamiennych i eksploatacyjnych, przeprowadzanie okresowych serwisów we własnym zakresie i spalanie około 2 l/100 kilometrów w cyklu miejskim to bezdyskusyjnie największe zalety małolitrażowego singla. Znikomy apetyt na benzynę w połączeniu z 6 litrowym zbiornikiem paliwa sprawia, że na jednym tankowaniu Cub Cuba posiada fenomenalny zasięg 300 kilometrów. Pod kątem osiągów jednostka napędowa nie wypada już tak korzystnie, aczkolwiek moc maksymalna 3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm zapewnią stosunkowo dynamiczne przyspieszenie i prędkość maksymalną ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Podczas projektowania podwozia azjatyccy konstruktorzy wykorzystali same sprawdzone rozwiązania, co zaowocowało dobrymi właściwościami jezdnymi i wysokim (jak na tę klasę pojemnościową) poziomem bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Solidna rama z rur stalowych zapewnia pewne oparcie dla klasycznego zawieszenia (widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące osadzone na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali) oraz wydajnego układu hamulcowego. Na przedniej osi znajdziemy pojedynczą, wentylowaną tarczę hamulcową i dwutłoczkowy zacisk hydrauliczny, na tylnej zaś- tradycyjny hamulec bębnowy o zadowalającej średnicy. Dzięki niewielkiej masie jednośladu (94 kilogramy ze wszystkimi płynami) taki zestaw zapewnia krótką drogę hamownia, jednakże tylny hamulec użytkownicy powinni traktować jako czysto pomocniczy. Jako, że Cub Cuba to pojazd przeznaczony do codziennej eksploatacji znajdziemy w nim kilka udogodnień. Solidny bagażnik pozwoli zamocować pojemny kufer centralny, szerokie osłony na nogi uchronią przed deszczem i wiatrem, zaś osłona łańcucha nie pozwoli na zabrudzenie się smarem. Kingway Cub Cuba to doskonała propozycja dla tych, co niewielkim nakładem finansowym chcieliby sobie sprawić niezależny środek komunikacji miejskiej. Azjatycki motorower zapewni użytkownikom wszystko, czego potrzebują w zatłoczonej aglomeracji- dynamiczne przyspieszenia, zadowalającą prędkość maksymalną, miękko zestrojone zawieszenie i niskie spalanie. To wszystko sprawia, że z tej półki cenowej ciężko znaleźć Kingway'owi godnego konkurenta z manualną skrzynią biegów.

Cub Father

Kingway Cub Father to kompaktowy motorower stylizowany na jednoślady produkowane w latach 60' i 70' ubiegłego wieku, któremu trudno odmówić powalającego uroku. Do bólu klasyczny wygląd to zasługa wielu chromowanych elementów, wszędobylskich bagażników, archaicznej deski rozdzielczej i przełączników, okrągłych reflektorów i kierunkowskazów oraz masy innych składowych, których w dzisiejszych czasach nie spotkamy już w popularnych modelach. Model Cub Father został wyposażony w prostą, jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, co oznacza, że poruszać się nim będą mogli nawet 14-letni motocykliści z prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Chłodzony powietrzem, czterosuwowy silnik skrywa w głowicy dwa zawory sterowane pojedynczym wałkiem rozrządu, zasila go tradycyjny gaźnik, a napęd końcowy realizowany jest za pośrednictwem klasycznego łańcucha. Na pokładzie znajdziemy również rozrusznik mechaniczny oraz manualną, czterobiegową skrzynię biegów, czyli rozwiązania, które w podobnych motorowerach mogliśmy spotkać już kilka dekad temu. Tak nieskomplikowana konstrukcja niesie za sobą same zalety: od możliwości samodzielnych napraw i serwisowania, przez swobodny dostęp do części zamiennych, po niskie koszty eksploatacyjne. Niewysilony singiel cechuje się średnim zużyciem paliwa (w cyklu miejskim) 2l/100 kilometrów, co przy 4-litrowym zbiorniku paliwa zapewni użytkownikom około 200 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Niewielka masa pojazdu (70 kilogramów ze wszystkimi płynami) pozwala na to, aby skromne osiągi Cub Father'a nie kolidowały ze sprawnym poruszaniem się po zakorkowanym mieście. Moc maksymalna 2,7 KM i maksymalny moment obrotowy 2,5 Nm są gwarantem stonowanych przyspieszeń i prędkości maksymalnej około 60 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Niestety, aczkolwiek podczas budowy podwozia cofnięto się do tych samych lat, co przy projektowaniu wyglądu nadwozia. Efektem tego jest fakt, że Cub Father nie zapewnia tak wysokiego poziomu bezpieczeństwa i komfortu jazdy, jak podobne motorowery z najniższej półki cenowej. Mimo niewielkiej wagi bębnowe hamulce nie radzą sobie wzorowo z wytracaniem prędkości, dlatego droga hamowania, nawet z tak niewielkiej prędkości maksymalnej, jaką osiąga Kingway, nie należy do najkrótszych. Klasyczne zawieszenie (widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na stalowym wahaczu wleczonym) nieco lepiej wywiązuje się ze swoich zadań. Zaletą podwozia są 17 calowe, szprychowe koła, które zapewniają łatwe prowadzenie i stabilność podczas szybszej jazdy. Kingway Cub Father to dobra propozycja dla osób, które mają już pewne doświadczenie w prowadzeniu jednośladów i będą świadomi możliwości swojej maszyny. Niska masa i niewielkie osiągi nie są w stanie w pełni zrekompensować niedoskonałości kiepskiego układu hamulcowego, na co powinni uważać początkujący motocykliści, dla których Cub Father byłby pierwszym kontaktem ze światem motoryzacji. Ten model ma jednak pewną zaletę, która zdecydowanie zachęca do zakupu własnego egzemplarza. Z ceną 2 100 złotych jest jednym z najtańszych na polskim rynku, co z pewnością zapewni mu popularność w naszym kraju.

Cub Sport

Kingway Cub Sport to kompaktowy motorower o dynamicznej stylistyce, którego środowiskiem naturalnym jest zakorkowane miasto. Smukła sylwetka, oszczędna jednostka napędowa, doskonałe właściwości jezdne i duża funkcjonalność sprawiły, że stał się jednym z najpopularniejszych jednośladów ze swojego segmentu w naszym kraju. Warto dodać, że duży wkład w dobre wyniki sprzedaży miała również cena nowych egzemplarzy, która w dniu premiery wynosiła równe 4000 złotych, oraz znikome koszty eksploatacyjne. Model Cub Sport został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, którą cechują najistotniejsze zalety: prosta budowa, zadowalające osiągi i bezkonkurencyjna trwałość podzespołów. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 3,5 Nm w połączeniu z manualną skrzynią biegów o czterech przełożeniach zapewniają dynamiczne przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Dużym ułatwieniem dla początkujących użytkowników będzie automatyczne sprzęgło, które pozwoli skupić się kierującym na zmianie przełożeń w odpowiednim momencie i uprości proces całej czynności. Nieskomplikowana konstrukcja (chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, napęd końcowy tradycyjnym łańcuchem) da możliwość samodzielnych napraw i serwisowania oraz ułatwi dostęp do szerokiego wachlarza podzespołów zamiennych i tuningowych. Jednym z największych atutów niewysilonego czterosuwu jest niskie spalanie. W ruchu miejskim średnie zużycie paliwa wynosi zaledwie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów zagwarantuje 300 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Podwozie to kolejna zaleta niskobudżetowego motoroweru z dalekiej Azji. Wytrzymała rama z rur stalowych daje pewne oparcie dla wydajnego układu hamulcowego i komfortowo zestrojonego zawieszenia, zaś całość dopełniają 17-calowe, ażurowe felgi zapewniające łatwość prowadzenia i dobrą zwrotność podczas powolnych manewrów. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym osadzonym na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali. Wyhamowaniem pojazdu o masie 87 kilogramów (ze wszystkimi płynami) zajmują się dwie wentylowane tarcze hamulcowe o dużej średnicy oraz dwu- i jednotłoczkowe zaciski hydrauliczne. Kingway Cub Sport to doskonała propozycja dla osób, które chciałyby, aby codzienne poruszanie się po mieście okraszone było nutą sportowego charakteru. Fenomenalne hamulce, energiczna jednostka napędowa i dynamiczna stylistyka z pewnością spełnią ten wymóg, jednocześnie zapewniając ekonomiczną i bezawaryjną eksploatację przez długie lata.

El Passo

Kingway El Passo to masywny skuter miejski, będący jednym z najlepiej wyposażonych tego typu "krążowników" na polskim rynku. Ogromna funkcjonalność, kufer centralny wchodzący w skład wyposażenia podstawowego, hamulce tarczowe na obu kołach oraz ekonomiczna jednostka napędowa o dobrej renomie to doskonałe powody, dla których warto odwiedzić salon rodzimego importera i nabyć nowy egzemplarz w atrakcyjnej cenie (w dniu premiery 3200 złotych). Tak też uczyniło wielu początkujących motocyklistów, dzięki czemu w latach swojej świetności El Passo był jednym z najchętniej wybieranych skuterów z oferty Kingway'a. Model El Passo został wyposażony w jednocylindrową, czterosuwową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, więc mogli poruszać się nim już 14-latkowie legitymujący się odpowiednimi uprawnieniami. Niewysilony singiel cechuje się bardzo prostą budową. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to połączenie, które niesie za sobą same zalety. Możliwość samodzielnych napraw i przeprowadzania okresowych serwisów oraz nieskrępowany dostęp do podzespołów zamiennych i tuningowych pozwolą ograniczyć koszty eksploatacyjne do minimum lub znacząco podnieść osiągi małolitrażowego silnika. Również zużycie paliwa nie powinno być dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Średnie spalanie w cyklu miejskim wynosi zaledwie 2 l/100 kilometrów, co w połączeniu ze zbiornikiem paliwa o pojemności 6 litrów gwarantuje zasięg około 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Aby sprawnie napędzić takiego kolosa producent użył sprawdzonej jednostki napędowej o zadowalającej specyfikacji. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy zapewnia stosunkowo dynamiczne przyspieszenie i prędkość maksymalną ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta), mimo, że El Passo ze wszystkimi płynami waży aż 112 kilogramów. Podwozie Kingway'a zapewnia wszystko to, co najlepsze zarówno od strony konstrukcyjnej, jak i przez pryzmat wrażeń z jazdy. Wydajny układ hamulcowy, miękko zestrojone zawieszenie gwarantujące wysoki komfort podróżowania oraz sztywna rama dająca poczucie stabilności i pewności prowadzenia to rozwiązania wdrożone po to, aby zaspokoić wymagania coraz bardziej wymagających użytkowników. Pracę 12-calowych kół amortyzuje klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na stalowym wahaczu wleczonym. Wyhamowanie pojazdu powierzono dwóm wentylowanym tarczom o dużej średnicy oraz dwu- i jednotłoczkowym zaciskom hydraulicznym. Dzięki temu konstrukcja podwozia w zupełności wystarcza, aby zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy (jak na tę klasę pojemnościową) Kingway El Passo to atrakcyjna propozycja dla początkujących motocyklistów ceniących sobie wygodę i jak najoszczędniejsze przemieszczanie się po zatłoczonym mieście. Mimo, że w dniu swojej premiery miał dużą konkurencję w podobnym przedziale cenowym, to dopracowana konstrukcja, wydajny układ hamulcowy i dobrze dobrana kolorystyka podkreślająca walory nadwozia pozwoliły mu na pewien czas osiągnąć status lidera w swoim segmencie.

Euroboy

Kingway Euroboy to jeden z największych skuterów z najniższej klasy pojemnościowej na polskim rynku, który może pochwalić się komfortem podróżowania godnym dużo większych jednośladów z tego segmentu. Wysoka szyba skutecznie ochroni przed pędem powietrza i niekorzystnymi warunkami pogodowymi, pojemny schowek pod kanapą pozwoli schować kast integralny i inne drobiazgi, zaś obszerna kanapa o optymalnym profilu w połączeniu z przestronnym podestem pod stopami i szeroko rozpiętą kierownicą zagwarantują ergonomiczną pozycję, która nie spowoduje u kierowcy dyskomfortu nawet po kilku godzinach jazdy. Euroboy to jeden z nielicznych skuterów o najmniejszej pojemności skokowej silnika, którym użytkownicy spokojnie mogą wybrać się na dalszą wycieczkę, nie ograniczając się jedynie do poruszania się po mieście. Model Euroboy został wyposażony w jednocylindrową, czterosuwową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która zadziwiająco dobrze radzi sobie z tak dużą maszyną. Moc maksymalna 4,2 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm wystarczają, aby 120 kilogramowy kolos oferował dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim i prędkość maksymalną ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Osiągi to jednak tylko ułamek zalet małolitrażowego singla. Średnie zużycie benzyny w cyklu miejskim plasuje się na poziomie 2,2 l/100 kilometrów, co oznacza, że na zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów Kingway oferuje zasięg niespełna 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Taka wartość w zupełności wystarcza, aby móc wykorzystać Euroboy'a do dalszych wypadów poza miasto. Ogromną zaletą jednostki napędowej jest również prostota konstrukcji, z którą poradzi sobie każdy początkujący majsterkowicz przy użyciu najprostszych narzędzi. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zestaw, który nie będzie generował problemów podczas potencjalnych napraw czy bieżących serwisów. W podwoziu znajdziemy kolejne zalety niskobudżetowego krążownika. Na solidnej ramie z rur stalowych osadzono miękko zestrojone zawieszenie i wydajny układ hamulcowy, które wbrew dużej masie pojazdu należycie wywiązują się ze swoich zadań. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym. Wyhamowanie jednośladu, którego masa może przekroczyć 250 kilogramów, to zadanie szczególnie ważne dla bezpieczeństwa użytkowników, dlatego azjatyccy konstruktorzy wyposażyli przednią oś w wentylowaną tarczę hamulcową o dużej średnicy i dwutłoczkowy zacisk hydrauliczny, a tylną, w tradycyjny hamulec bębnowy o zadowalającej średnicy. Wspólnie są gwarantem krótkiej drogi hamowania (jak na tę klasę pojemnościową), co w efekcie zapewnia wystarczający poziom bezpieczeństwa na drodze. Warto zaznaczyć, że hamulce osadzono na ażurowych, trójramiennych, 13 calowych felgach z polerowanymi rantami, które idealnie komponują się z dynamiczną linią nadwozia. Kingway Euroboy to doskonała propozycja dla osób, które nie chcą ograniczać się jedynie do miejskiej eksploatacji. Ten model, mimo niepozornej pojemności skokowej silnika, ma wszystko, żeby zapewnić komfortowe warunki i niskie spalanie również w trasie, co z pewnością przypadnie do gustu młodocianym motocyklistom rządnym pierwszych przygód za sterami własnego jednośladu.

Falcon

Kingway Falcon to kompaktowy skuter stworzony do dynamicznego poruszania się po zakorkowanych aglomeracjach. Jak przystało na środek miejskiej komunikacji z prawdziwego zdarzenia, cechuje go niskie spalanie, niewielkie koszty utrzymania i niewielkie rozmiary, które z pewnością pokażą swoje mocne strony podczas przeciskania się pomiędzy samochodami i szukania miejsca na postój. Niekwestionowaną zaletą jest również niski koszt zakupu (w dniu premiery 3500 zł) oraz sportowa stylistyka, która urozmaici codzienne dojazdy do pracy lub szkoły. Model Falcon został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, dzięki czemu może prowadzić go najmłodsza grupa motocyklistów z prawem jazdy kategorii AM. Z mocą maksymalną 3,3 KM i maksymalnym momentem obrotowym 4 Nm zapewni dynamiczne przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 75 km/h, pod warunkiem, że użytkownik wcześniej pozbędzie się blokad fabrycznych producenta. Satysfakcjonujące osiągi to również zasługa niewielkiej masy pojazdu, która wraz ze wszystkimi płynami wynosi zaledwie 90 kilogramów. Czterosuwowy silnik zwiastuje niskie spalanie, a Falcon nie zamierza odstawać od tej zasady. W cyklu miejskim średnie zużycia paliwa wynosi 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5 litrów zapewnia aż 250 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Prosta konstrukcja niewysilonej jednostki napędowej (chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i klasyczny typ bezstopniowej przekładni automatycznej CVT) niesie za sobą same zalety, które najmłodszym motocyklistom pozwolą ograniczyć koszty eksploatacyjne do minimum. Samodzielne naprawy, duża baza tanich części zamiennych, prostota bieżących serwisów i mała skłonność do awarii to cechy, które od lat towarzyszą skuterom ze stajni Kingway Motor Poland. W podwozu znajdziemy kolejne atuty modelu Falcon. Solidna rama z rur stalowych, miękko zestrojone zawieszenie (widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz wydajny układ hamulcowy (wentylowana tarcza z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu oraz tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu) to sprawdzony zestaw, który w tego typu produkcjach spotyka się od kilkunastu lat. Najważniejsze, że proste rozwiązania należycie wywiązują się ze swoich zadań zapewniając zadowalający poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy, dając użytkownikom pewną kontrolę nad przebiegiem zdarzeń na drodze. Kingway Falcon to dobra propozycja dla osób, które potrzebują zwinnego i ekonomicznego środka komunikacji w mieście. Atrakcyjna stylistyka, mocna jednostka napędowa zadowalająca się niewielkimi porcjami paliwa, dopracowane podwozie i niskie koszty eksploatacji przekonały tysiące osób w naszym kraju do zakupu własnych egzemplarzy, co jest solidnym potwierdzeniem na to, że warto zainteresować się tą maszyną.

Fennari

Kingway Fennari 50 to małolitrażowy skuter o sportowym charakterze, będący wierną kopią nietuzinkowej Gilery DNA. Inspiracje włoskim jednośladem zobaczymy tutaj na każdym kroku- od nadwozia, przez detale, po rozwiązania konstrukcyjne. Mimo starań projektantów z Państwa Środka proporcje nie zostały jednak do końca zachowane, co niestety widać gołym okiem po zestawieniu obok siebie obu jednośladów.Nie oznacza to jednak, że Fennari ginie w tłumie skuterów o klasycznej budowie. Boczna linia nadwozia została poprowadzona bardzo dynamicznie, karoseria prezentuje się nad wyraz muskularnie, a wyeksponowana jednostka napędowa z całą pewnością zyska aprobatę wśród początkujących motocyklistów. Gdy dołożymy do tego ciekawe oświetlenie i żwawą kolorystykę, otrzymamy jednoślad o naprawdę atrakcyjnym wyglądzie. Pod kątem mechaniki Kingway prezentuje się równie dobrze. Czterosuwowy silnik o pojemności 49 cm³ generuje moc maksymalną 4 KM i maksymalny moment obrotowy 3,5 Nm. Niska masa własna stała się najlepszym sprzymierzeńcem osiągów, szczególnie, gdy mowa o egzemplarzu pozbawionym fabrycznych blokad. Zadowalające przyspieszenie "singla" i prędkość maksymalna ponad 80 km/h to wszystko, na co pozwoli potencjał niewysilonej jednostki napędowej o bardzo prostej budowie. Dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zestawienie dobrze znane wszystkim miłośnikom skuterów z tej klasy pojemnościowej. Pod względem komfortu jazdy i prowadzenia Fennarii plasuje się na szczycie listy, oczywiście wśród konkurencyjnych maszyn z tego pułapu cenowego. Jako jeden z nielicznych posiada pełnoprawny widelec teleskopowy, który gwarantuje wygodę podróżowania podobną do motorowerów z manualną skrzynią biegów. Poza tym w podwoziu nie znajdziemy większych niespodzianek. Amortyzacją tylnego koła zajmują się dwa elementy resorująco-tłumiące oparte na wahaczu wleczonym, a wytracaniem prędkości- tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym. Dobre właściwości jezdne to zasługa kół w rozmiarze 13 i 12 cali oraz mocnej ramie zapewniającej odpowiednią sztywność. Kingway Fennarii mimo, że udaje naprawdę dopracowany jednoślad z oferty renomowanej marki, to nie wydaje się być gorszym produktem niż pozostałe jednoślady z tego segmentu. Pozytywnym zaskoczeniem okazuje się ponadprzeciętne spasowanie elementów i wysoka jakość materiałów użytych podczas produkcji, co z pewnością znajdzie odzwierciedlenie w zainteresowaniu modelem i końcowej popularności wśród posiadaczy karty motorowerowej lub prawa jazdy kategorii AM.

Fonero

Kingway Fonero to jeden z topowych miejskich skuterów polskiego importera, który w komfortowy i bezpieczny sposób przeniesie użytkowników w dowolny punkt aglomeracji. Ergonomiczna pozycja za kierownicą, obszerna kanapa, szeroki podest pod stopami i duży schowek pod siedziskiem gwarantują, że funkcjonalność i przyjemność eksploatacji jest wliczona w cenę każdego egzemplarza. Warto zaznaczyć, że Fenero z ceną 3200 zł w dniu swojej premiery był jednym z najtańszych dużych skuterów z tej klasy pojemnościowej na polskim rynku. Model Fenero został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, której niewygórowane osiągi zaskakująco sprawnie napędzają ponad 100 kilogramową maszynę. Moc maksymalna 2,3 KM i maksymalny moment obrotowy 3,5 Nm to osiągi, które nie zrobią dzisiaj na nikim wrażenia, a mimo to są gwarantem zadowalających przyspieszeń w ruchu miejskim i prędkości maksymalnej ponad 65 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Niewysilony czterosuw cechuje się bardzo korzystnym zużyciem paliwa, które z pewnością docenią wszyscy użytkownicy, nawet za cenę mniejszej mocy. W cyklu miejskim średnie spalanie utrzymuje się na poziomie 2 l/100 kilometrów, co przy 6 litrowym zbiorniku paliwa zapewnia około 300 kilometrów na jednym tankowaniu, dając początkującym motocyklistom fenomenalną okazję do odbycia pierwszych, dalekich wyjazdów. Prosta konstrukcja silnika (chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT) będzie idealnym powodem do nauki podstawowych zagadnień z dziedziny mechaniki, a wraz z niewielką konsumpcją paliwa obniży koszty eksploatacyjne do minimalnego poziomu. Usuwanie awarii i przeprowadzanie bieżących serwisów nie będzie stanowiło problemu, tym bardziej, że do majsterkowania przy własnym jednośladzie nie będą potrzebne skomplikowane narzędzia. W podwoziu modelu Fenero znajdziemy same proste i sprawdzone rozwiązania, które pozwoliły ustalić bardzo atrakcyjną cenę wyjściowego modelu oraz przyczynić się do dużej niezawodności Kingway'a. Tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z pojedynczą, wentylowaną tarczą hamulcową i dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym na przedniej osi, wytrzymała rama z rur stalowych oraz klasyczne, miękko zestrojone zawieszenie (widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) zapewniają relatywnie wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy jak na skuter z tej półki cenowej. Kingway Fenero to ciekawa propozycja dla osób, które dysponując małym budżetem poszukują jak najbardziej wygodnej i ekonomicznej maszyny na większe i mniejsze dystanse. Fenero, mimo niechlubnego kraju produkcji (ChRL), z pewnością spełni oczekiwania użytkowników, którzy będą świadomi swoich wymagań w stosunku do skutera z najniższej półki cenowej. Niskie spalanie, zadowalająca jakość wykonania, sprawdzone podwozie i znikome koszty utrzymania- te zalety przekonały do zakupu już kilka tysięcy osób w naszym kraju, które rzadko przejawiają niezadowolenia na skuterowych forach, potwierdzając jednocześnie dopracowanie tego modelu.

Forever

Kingway Forever to kompaktowy miejski skuter, którego przeznaczeniem jest szybkie poruszanie się po zakorkowanych ulicach wielkich aglomeracji. Smukła sylwetka, krótki rozstaw osi i niewielkie rozmiary ułatwią przeciskanie się pomiędzy samochodami lub zaparkowanie na skrawku chodnika. Z kolei ekonomiczne serce i wytrzymała konstrukcja zagwarantują lata taniej i bezstresowej eksploatacji na co dzień. Model Forever został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, której prosta budowa i małe wysilenie niosą za sobą szereg zalet. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładania automatyczna CVT dadzą możliwość wykonywania napraw i okresowych serwisów we własnym zakresie, zaś szeroki wachlarz części zamiennych i tuningowych pozwolą utrzymać jednostkę w nienagannej formie lub dodać jej trochę więcej charakteru. Moc maksymalna 3,3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm, co prawda doskonale radzą sobie z lekkim skuterem (waga ze wszystkimi płynami to tylko 90 kilogramów), gwarantując dynamiczne przyspieszenia i prędkość maksymalną 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta), aczkolwiek zawsze istnieje możliwość skorzystania z rozbudowanej oferty renomowanych producentów światowej klasy. W seryjnej specyfikacji Forever cechuje się zużyciem benzyny na poziomie 2 l/100 kilometrów, co wraz ze zbiornikiem paliwa o pojemności 5 litrów daje zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Podwozie modelu Forever zostało zaprojektowane w myśl tej samej zasady, co jednostka napędowa, więc użytkownicy mogą spodziewać się wytrzymałej konstrukcji opartej na samych sprawdzonych rozwiązaniach. Solidna rama z rur stalowych, typowe, miękko zestrojone zawieszenie (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz efektywny układ hamulcowy (wentylowana tarcza o dużej średnicy i dwutłoczkowy zacisk hydrauliczny z przodu oraz tradycyjny bęben z tyłu) to połączenie, które zapewnia komfort i bezpieczeństwo w większości warunków, w jakich przyjdzie poruszać się użytkownikom skuterów z tej klasy pojemnościowej. Kingway Forever to doskonała propozycja dla wszystkich, którym znudziły się już masowe środki komunikacji miejskiej i chcieliby zaznać trochę niezależności od rozkładu jazdy. Niskie spalanie, atrakcyjna stylistyka o sportowym charakterze oraz potwierdzona przez lata bezawaryjność to wystarczające powody, aby złożyć wizytę w najbliższym salonie Kingway Motor Poland. Warto zaznaczyć, że w cenie każdego egzemplarza (w dniu premiery wynosiła ona 3400 zł) nabywcy otrzymają pojemny kufer centralny w dopasowanej wersji kolorystycznej, co pozwoli dodatkowo zwiększyć i tak już dużą funkcjonalność modelu Forever.

Fox

Kingway Fox to miejski skuter o sportowym charakterze, który w ekonomiczny i komfortowy sposób zabierze użytkowników w dowolne miejsce zakorkowanej aglomeracji. Niebanalna stylistyka pełna obłych kształtów, sportowy układ wydechowy na standardowym wyposażeniu i konkurencyjna cena nowych egzemplarzy (w dniu premiery tylko 3200 złotych) sprawiły, że w swoich najlepszych latach Lis cieszył się dużą popularnością wśród najmłodszej grupy motocyklistów w naszym kraju. Model Fox został wyposażony w jednocylindrową, czterosuwową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która mimo bardzo prostej budowy zapewniała optymalne osiągi sprzyjające szybkiemu poruszaniu się po zatłoczonym mieście. Moc maksymalna 3,3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm gwarantowały energiczne przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Kolosalny wpływ na dynamikę jazdy w miejskich warunkach miała niska masa jednośladu, która wraz ze wszystkimi płynami wynosiła zaledwie 94 kilogramy. Przyczyniła się również do niskiego zużycia benzyny. W cyklu mieszanym spalanie Fox'a utrzymywało się na poziomie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5 litrów zapewniało fenomenalny zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Sprawdzona konstrukcja Kingway'a, to kolejny krok na drodze do jak najoszczędniejszej eksploatacji. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zestaw, który umożliwi samodzielne naprawy i bieżący serwis oraz zapewni łatwy dostęp do niedrogich części zamiennych i tuningowych, co z pewnością pomoże w znaczący sposób w zmniejszeniu kosztów eksploatacyjnych do minimalnego poziomu. Podwozie Fox'a zapewni komfort i bezpieczeństwo na miejskich drogach, które szczególnie nieocenione okażą się dla początkujących użytkowników. Łatwość prowadzenia, optymalny rozkład mas i przewidywalne zachowanie będą dobrymi przyjaciółmi w stawianiu pierwszych kroków na motocyklowej ścieżce, jednocześnie powoli przygotowując kierowców do przesiadki na coraz większe maszyny. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali. Miękkie zestrojenie obu podzespołów sprawi, że żadna z miejskich przeszkód nie odbije się na wygodzie podróżujących. Wyhamowaniem pojazdu zajmuje się pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa i dwutłoczkowy zacisk hydrauliczny (z przodu) oraz tradycyjny hamulec bębnowy o zadowalającej średnicy (z tyłu). Niska masa i skuteczny układ hamulcowy to połączenie gwarantujące stosunkowo krótką drogę hamowania, oczywiście jak na jednoślad z tej klasy pojemnościowej. Kingway Fox to odpowiedni skuter dla tych, co ekonomiczną jazdę stawiają ponad wygórowane osiągi czy agresywny wygląd własnego jednośladu. Sprawdzony silnik czterosuwowy, dopracowane podwozie i dobra jakość cechująca markę Kingway to główne powody, dzięki którym tysiące motocyklistów z Polski udało się do salonów po nowego Fox'a.

Gallus

Kingway Gallus to miejski skuter o niebanalnej stylistyce, który zapewni użytkownikom tanią i bezawaryjną eksploatację przez długie lata. Czterosuwowa jednostka napędowa o sprawdzonej konstrukcji, kompaktowe rozmiary, dopracowane podwozie i atrakcyjna cena od pierwszych dni obecności na polskim rynku sprawiły, że ten model stał się częstym widokiem na naszych drogach. Model Gallus został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, dzięki czemu energicznego Kingway'a mogą dosiadać już 14-latkowie z prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Prosta budowa silnika (chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT) oraz rozbudowana oferta części zamiennych i tuningowych dają perspektywę dużych oszczędności, ponieważ bieżący serwis i większość napraw będą mogły być przeprowadzana przez użytkowników we własnym zakresie przy użyciu podstawowych narzędzi i małego nakładu finansowego. Wyjściowa specyfikacja Gallus'a w całkowicie spełni oczekiwania nabywców nastawionych na miejską jazdę. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm są gwarantem dynamicznych przyspieszeń i prędkości maksymalnej ponad 70 km/h, oczywiście po uprzednim demontażu blokad producenta nabytych w azjatyckiej fabryce. Co najważniejsze ponadprzeciętne osiągi nie kolidują z niskim spalaniem, co dla większości początkujących motocyklistów będzie największą zaletą tego modelu. Średnie zużycie paliwa w ruchu miejskim utrzymuje się na poziomie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku benzyny o pojemności 5 litrów zapewnia fenomenalny zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Dysponując takimi możliwościami, użytkownicy bez problemu będą mogli zabrać Gallus'a na dłużą przejażdżkę poza miasto. Podwozie modelu Gallus zostało skonstruowane tak, aby wywiązywało się z swoich zadań, ale nie podnosiło ceny wyjściowego modelu ponad średni poziom tego segmentu. To właśnie dlatego w tylnym kole znajdziemy już nieco przestarzały hamulec bębnowy, który w połączeniu z pojedynczą, wentylowaną tarczą hamulcową i dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu zapewnia krótką drogę hamowania (jak na tę klasę pojemnościową), w efekcie oferując wysoki poziom bezpieczeństwa jazdy. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym, które dzięki miękkiemu zestrojeniu zapewniają optymalny komfort poruszania się po polskich drogach o nie zawsze nienagannej jakości nawierzchni. Kingway Gallus to zdecydowanie ciekawa propozycja dla osób, którym znudziły się już masowe środki komunikacji i chciały by zacząć pokonywać miasto w bardziej oszczędny i dynamiczny sposób. Zwarta budowa, dobre właściwości jezdne i krótki rozstaw osi z pewnością pomogą przy szukaniu miejsca parkingowego i w trakcie przeciskania się w korku, zaś bezawaryjna i ekonomiczna jednostka napędowa oraz solidna konstrukcja pomogą przeznaczyć pieniądze na coś lepszego, niż wizyty w warsztatach lub stacjach benzynowych.

Guliver

Kingway Guliver to małolitrażowy skuter stworzony do szybkiego poruszania się po zatłoczonych aglomeracjach, który dzięki doskonałym właściwościom jezdnym, niebanalnej stylistyce i dziecinnie prostej konstrukcji zdobył dużą popularność wśród początkujących motocyklistów. Krótki rozstaw osi i kompaktowe rozmiary doceni każdy, kto na co dzień musi zmagać się z jazdą w korkach lub szukaniem miejsca na postój, zaś ekonomiczna jednostka napędowa i niska cena (w dniu premiery 3200 zł) będzie gwarantem umiłowania wśród oszczędnych użytkowników, którym własny jednoślad głównie kojarzy się z codziennymi przebiegami po kilkadziesiąt kilometrów. Model Guliver został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, dzięki czemu niemalże każdy, kto skończył 14 lat może cieszyć się nieskrępowaną jazdą w ruchu miejskim. Moc maksymalna 3,3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm sprawia, że użytkownicy Kingway'a nie będą spowalniać innych uczestników drogi. Dynamiczne przyspieszenia i prędkość maksymalna ponad 70 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta) jak najbardziej leżą w zasięgu żwawego singla. Co najważniejsze, dobre osiągi nie kłócą się z bardzo niskim spalaniem. Średnie zużycie benzyny w cyklu miejskim wynosi bowiem zaledwie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5 litrów zapewnia użytkownikom fenomenalny zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Kolejną zaletą zastosowanego silnika czterosuwowego jest niekomplikowana konstrukcja, dzięki której nabywcy Guliver'a będą mogli we własnym zakresie przeprowadzić większość napraw lub bieżący serwis, a znalezienie odpowiednich części zamiennych lub tuningowych nie sprawi najmniejszego problemu. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zestaw, który pomoże początkującym zgłębić wiedzę z zakresu mechaniki oraz nie zrazi ich skomplikowanymi rozwiązaniami czy drogimi podzespołami. Podwozie Guliver'a zostało doskonale przygotowane na trudy poruszania się po naszych drogach. Amortyzację 12-calowych kół z lekkiego aluminium powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm elementom resorująco-tłumiącymi opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym. Dzięki miękkiemu zestrojeniu doskonale tłumią nierówności nawierzchni, a w mieście zapewnią wygodę nawet na typowo urbanistycznych przeszkodach, takich jak np. torowiska czy studzienki. W połączeniu z solidną ramą z rur stalowych zawieszenie gwarantuje pewne prowadzenie i odpowiednią sztywność, które bez wątpienia pomogą w bardziej dynamicznej jeździe po betonowej dżungli. Wyhamowaniem pojazdu zajmuje się tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym osadzonym na wentylowanej tarczy (z przodu), co przy masie własnej jednośladu 90 kilogramów zapewnia doskonałą skuteczność i krótką drogę hamowania, w efekcie zapewniając wysoki poziom bezpieczeństwa jazdy (jak na tę klasę pojemnościową). Kingway Guliver to doskonała propozycja dla osób, których naturalnym środowiskiem jest miasto. Niepozorny skuter z Państwa Środka z całą pewnością spełni najważniejsze wymogi swoich nabywców, stając się prawdziwą konkurencją dla środków komunikacji masowej. Bezawaryjność, wysoka jakość wykonania, niskie spalanie i wytrzymała konstrukcja- to wszystko od lat jest wizytówką Kingway'a, a Guliver ani myśli, żeby wyłamać się poza ten schemat.

Hooligan

Hooligan 50 to kolejna ciekawa propozycja z oferty rodzimego importera Kingway. Niewielki, miejski skuter został wyposażony we wszystko, czego potrzeba do bezproblemowego poruszania się po buszu polskich miast. Zwarta budowa, mocne serce oraz ciekawa stylistyka uczyniły z niego poważnego konkurenta dla zatłoczonych środków komunikacji i samochodu zalegającego w korkach.Chłodzony powietrzem, jednocylindrowy silnik o pojemności 49 cm ³ generuje nie małą moc 4 KM, przez co dynamiczne przyspieszenia czy prędkości przelotowe na poziomie 65 km/h są jak najbardziej w zakresie jego możliwości. Dzięki zastosowaniu sprawdzonej przekładni automatycznej nabywcy mogą być pewni bezawaryjnej pracy przez długie lata, zaś po czterosuwowej charakterystyce silnika nie muszą się obawiać dużych kosztów eksploatacji. Niezwykła ekonomia Hooligan’a sprawia, że na niewielkim zbiorniku paliwa o pojemności 4,5 litra przejedziemy aż 200 kilometrów. Nie bez znaczenia dla początkujących motocyklistów będzie duży poziom bezpieczeństwa jazdy oraz intuicyjne właściwości jezdne. Duże, 12 calowe koła z lekkich stopów aluminium zapewnią odpowiednią trakcję, zaś wysoko umieszczona kierownica o dużej szerokości będzie gwarantem pewnego chwytu. Układ hamulcowy z solidną tarczą i dwutłoczkowym zaciskiem na przednim kole skrócą drogę hamowania do minimum i pozwolą wyjść cało z podbramkowych sytuacji. Dobrze dobrane zawieszenia zadowalająco radzą sobie z niewielką masą jednośladu (tylko 95 kilogramów z płynami), więc jazda solo lub z pasażerem będzie czystą przyjemnością i nie spowoduje dyskomfortu na dłuższych odcinkach podmiejskiej włóczęgi. Nie bez znaczenia jest również stylistyka, dzięki której obok Hooligan'a nie sposób przejść obojętnie. Żwawa kolorystyka połączona z młodzieżowymi grafikami z pewnością przypadnie do gustu młodszym użytkownikom i pozwoli wyróżnić się z tłumu stonowanych skuterów na szkolnym parkingu. Duże właściwości użytkowe z pewnością spodobają się starszej grupie nabywców. Pojemny kufer centralny razem ze schowkiem pod kanapą oferują sowitą przestrzeń bagażową, a jedyne czego może brakować podczas załadunku skutera, to podręczny schowek pod kierownicą. Jak widać Kingway spełni oczekiwania zróżnicowanej grupie odbiorców. Młodszych bezpiecznie wprowadzi w tajniki jazdy jednośladem, zaś starszym zagwarantuje pewny środek lokomocji za niewygórowaną kwotę.

Ibis

Kingway Ibis to niewielki miejski skuter, który zadebiutował na polskim rynku w 2012 roku. Dobra jakość wykonania, wytrzymałe podwozie, oszczędna jednostka napędowa i niska cena (w dniu premiery 2600 zł) zapewniły mu dużą popularność wśród nastoletnich motocyklistów, którzy dopiero co zaczynali swoją przygodę z jednośladami. Przez kilka lat obecności w ofercie polskiego importera znalazł kilka tysięcy nabywców, co dosadnie potwierdziło jego dopracowaną konstrukcję i doskonałą relację pomiędzy ceną a jakością. Model Ibis został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która od lat zdobywa uznanie wśród użytkowników czterosuwowych skuterów wyprodukowanych w Państwie Środka. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT i dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu to połączenie, które w tego typu miejskich jednośladach zdaje egzamin celująco. Możliwość samodzielnych napraw, szeroki wachlarz części zamiennych i tuningowych, nieskomplikowane serwisy oraz przyzwoite osiągi- wszystko to, gwarantowane przez niepozornego singla. Moc maksymalna 3 KM i maksymalny moment obrotowy 3,5 Nm doskonale radzą sobie z niewielką masą skutera (ze wszystkimi płynami tylko 82 kilogramy), zapewniając dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim i prędkość maksymalną ponad 65 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Jak na "50-tkę" z najniższej półki cenowej taka specyfikacja brzmi aż nadto zachęcająco, tym bardziej, że w parze idzie naprawdę niskie spalanie. Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi zaledwie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku benzyny o pojemności 6 litrów zapewnia około 300 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Z takimi atrybutami czterosuwowy silnik zachęca do weekend'owego opuszczenia betonowej dżungli, co z całą pewnością zostało wykorzystane przez niejednego nastoletniego motocyklistę. Podwozie Ibisa zostało zaprojektowane tak, aby przy jak najwyższym poziomie komfortu i bezpieczeństwa jazdy utrzymać niskie koszty produkcyjne, co w finalnym rozrachunku przełożyło się na naprawdę atrakcyjną cenę wyjściowego modelu. Nieskomplikowane, miękko zestrojone zawieszenie (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali), skuteczny układ hamulcowy (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu i tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu) oraz 12-calowe koła z lekkiego aluminium (które zmniejszają masę nieresorowaną, zapewniając lżejsze prowadzenie i dokładniejszą reakcję na ruch kierownicy) całkowicie spełniły swoje zadania. Szkieletem głównych podzespołów podwozia była solidna rama z rur stalowych, która zapewniała odpowiednią wytrzymałość na trudy codziennej eksploatacji oraz optymalną sztywność, będącą nieodłącznym warunkiem bezpiecznej jazdy z większymi prędkościami. Kingway Ibis od pierwszego dnia obecności na naszym rynku był ciekawą propozycją dla osób, które z małym budżetem szukały dopracowanego jednośladu, a ich najważniejszymi wymogami było niskie spalanie, bezawaryjność i prosta konstrukcja. Ibis, mimo niskiej ceny, całkowicie je spełniał, jednocześnie oferując znacznie więcej korzyści z zakupu. Warto zaznaczyć, że w skład wyposażenia seryjnego wchodził m.in. pojemny kufer centralny w kolorze nadwozia, co na wstępie zmniejszało koszty dopasowania skutera do własnych potrzeb.

Koyot

Kingway Koyot 50 to azjatycki skuter z dosyć kontrowersyjnym wyglądem. Wprowadzono tutaj rozwiązanie z terenowych jednośladów czy samochodów rajdowych w wyniku czego uzyskano lekko kiczowaty wygląd. Przednia lampa skrywa się za ażurową osłoną, jakby była narażona na nadzwyczajne uszkodzenia.Jest to jedyna odmienność Koyota od innych azjatyckich skuterów. Inne rozwiązania są już klasyczne, jak czterosuwowy oszczędny silnik, dwu tłoczkowy zacisk na przedniej tarczy coraz popularniejszy w tej klasie skuterów, tylni hamulec bębnowy czy obrotomierz. Zaletą jest również duży schowek pod kanapą mieszczący kask integralny. Do wad należą słabej jakości plastiki i odkręcające się lusterka. Koyot to właściwy wybór dla osób dla których wygląd to nie wszystko.

Martinelli

Kingway Martinelli to miejski skuter o sportowym charakterze, który bazując na stylistyce markowej konkurencji oraz wysokiej jakości wykonania i użytych przy produkcji materiałów zapewnił sobie na polskim rynku dużą popularność w gronie nastoletnich motocyklistów z mniej zasobnym portfelem. Dynamiczne linie nadwozia, ciekawa kolorystyka podkreślająca załamania karoserii, nowoczesne oświetlenie o drapieżnym wyglądzie oraz sportowy układ wydechowy były dla tysięcy nabywców wystarczającym powodem, aby w salonach rodzimego importera rozstać się z kwotą ponad 4000 złotych. Model Martinelli został wyposażony w jednocylindrową, czterosuwową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która osiągami nie ustępowała skuterom z oferty renomowanych marek z Japonii i Europy Zachodniej. Moc maksymalna 3,3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm stały się gwarantem dynamicznych przyspieszeń w ruchu miejskim i prędkości maksymalnej ponad 80 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Jednocześnie małolitrażowy singiel zadowalał się zużyciem paliwa na poziomie 2,2 l/100 kilometrów (w cyklu miejskim), co w połączeniu ze zbiornikiem benzyny o pojemności 4,8 litra zapewniało około 220 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Nieocenioną zaletą Martinelli jest również nieskomplikowana konstrukcja, która daje nieograniczony dostęp do szerokiego asortymentu części zamiennych i tuningowych oraz pozwala na samodzielne przeprowadzanie większości napraw i bieżących serwisów, które pozwolą utrzymać własną maszynę w nienagannej sprawności bez dużego budżetu. Chłodzenie powietrzem, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i gaźnikowy układ zasilania to rozwiązania, które przybliżą początkującym motocyklistom podstawowe zagadnienia z dziedziny mechaniki. Co więcej, popularny typu silnika da możliwość rozległych modyfikacji w oparciu o części markowych producentów, takich jak np. Power Force. W podwoziu modelu Martinelli znajdziemy same sprawdzone rozwiązania, które opierając się na wytrzymałej ramie z rur stalowych gwarantują optymalny komfort jazdy i wysoki poziom bezpieczeństwa poruszania się po miejskich szlakach. Amortyzację kół powierzono miękko zestrojonemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali. Wyhamowaniem 89-kilogramowego pojazdu zajmuje się pojedyncza, wentylowana tarcza z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym oraz tradycyjny hamulec bębnowy, który mimo niewielkiej średnicy idealnie odnajduje się w roli pomocniczej. Dobre właściwości jezdne to również zasługa ażurowych, 12-calowych kół z lekkiego aluminium, które w połączeniu z krótkim rozstawem osi zapewniają bezkonkurencyjną zwrotność i stabilność podczas jazdy z dowolną prędkością. Kingway Martinelli to doskonała propozycja dla osób, które codziennych dojazdów do pracy lub szkoły nie wyobrażają sobie bez odrobiny sportowego zacięcia. Zarówno pod względem stylistyki, jak i możliwości jednostki napędowej, Martinelli spełni te wymaganie, zarazem gwarantując bezawaryjną i ekonomiczną pracę przez długie lata. 

Mosquito

Mosquito to jeden z najpopularniejszych skuterów w historii Kingway Motor Poland, którego z pewnym przymrużeniem oka możemy sklasyfikować jako "krążownika" z najniższej klasy pojemnościowej. Masywna bryła nadwozia, pojemny kufer centralny, obszerna kanapa, szeroki podest pod stopami i ergonomiczna pozycja za kierownicą gwarantują komfortową podróż niezależnie do obranego kursu. Efektem ubocznym powyższych cech jest wysoka masa własna, która wraz ze wszystkimi płynami wynosi niespełna 110 kilogramów, w efekcie plasując małolitrażowy jednoślad w wadze ciężkiej tego segmentu. Model Mosquito został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która dzięki niezłym osiągom sprawnie napędza tego kolosa. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 4,5 Nm gwarantują dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim oraz prędkość maksymalną około 75 km/h- oczywiście pod warunkiem, że użytkownicy pozbawią swój egzemplarz blokad producenta nabytych w azjatyckich fabrykach. Wbrew prawom fizyki ciężka konstrukcja i mocny silnik nie kolidują z niskim spalaniem. Czterosuwowe serce cechuje się średnim zużyciem paliwa na poziomie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku benzyny o pojemności 6,5 litra zapewnia fenomenalny zasięg 350 kilometrów na jednym tankowaniu. Mając do dyspozycji taką wartość młodociani motocykliści dosiadający Mosquito z pewnością odkryją w sobie duszę podróżnika. Ważnym atutem jednostki napędowej jest jej dziecinnie prosta budowa. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zestaw, z którym poradzą sobie nawet najmniej doświadczeni majsterkowicze przy użyciu najprostszych narzędzi. Co więcej, niekomplikowana konstrukcja oznacza również, że dostęp do części zamiennych i tuningowych bardzo dobrej jakości nie będzie poza zasięgiem nastoletnich motocyklistów z mniej zasobnym portfelem. Podwozie Mosquito zostało pieczołowicie przystosowane do trudów intensywnej eksploatacji po drogach o nie najlepszej nawierzchni. Na solidnej ramie z rur stalowych osadzono miękko zestrojone zawieszenie (widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz wydajny układ hamulcowy (wentylowana tarcza z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu oraz tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu), tym samym gwarantując wysoki poziom komfortu i bezpieczeństwa jazdy (jak na tę klasę pojemnościową). Nie mniej ważnym elementem podwozia są ażurowe, 12-calowe felgi ze stopów aluminium, które przyczyniają się do doskonałych właściwości jazdy. Mimo względnej ociężałości, Mosquito prowadzi się lekko i intuicyjnie, co jest zasługą dobrego wyważenia oraz nisko umieszczonego środka ciężkości. Kingway Mosquito to ciekawa propozycja dla osób, które wybierając swój pierwszy skuter chciałyby połączyć światy codziennej eksploatacji w mieście z weekendowym podróżowaniem w dalsze strony. Niechlubny kraj produkcji (ChRL) nie przeszkodził mu w zdobyciu wielu odbiorców w naszym kraju, a brak negatywnych opinii najwyraźniej wskazuje na to, że nie są oni niezadowoleni z dokonanego zakupu.

Paulo

Paulo to kompaktowy miejski skuter, który na polskim rynku zadebiutował kilkanaście lat temu, wzbogacając ofertę Kingway Motor Poland o kolejny ekonomiczny jednoślad o sportowym charakterze. Nowoczesne oświetlenie o ostrych kształtach, dynamiczna linia nadwozia i elektryzujące malowanie (w dniu premiery dostępne były trzy wersje kolorystyczne) czynią z niego prawdziwego zawadiakę, który w piorunującym tempie przeniesie użytkowników w dowolny punkt zakorkowanego miasta. Co najważniejsze, azjatyccy inżynierowie połączyli atrakcyjny design ze sprawdzoną konstrukcją, dzięki czemu w latach swojej świetności Paulo był jednym z najlepiej sprzedających się skuterów w ofercie rodzimego importera. Model Paulo został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, co oznacza, że mogą go prowadzić już 14-latkowie legitymujący się prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Do najważniejszych zalet czterosuwowego singla należą: nieskomplikowana budowa, ponadprzeciętne osiągi (w porównaniu do innych skuterów z tej półki cenowej) oraz ekonomiczne spalanie, które pod tym względem plasuje ten model w czołówce. Średnie zużycie benzyny w cyklu miejskim wynosi zaledwie 2 l/100 kilometrów, co w połączeniu ze zbiornikiem paliwa o pojemności 5 litrów zapewnia użytkownikom fenomenalny zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Tak niską wartość osiągnięto przy dużej dynamice silnika, która w mieście nie pozwoli na spowolnienie ruchu. Moc maksymalna 3,3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm zapewnią natychmiastowe przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Dziecinnie prosta budowa jednostki napędowej (chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i powszechny typ bezstopniowej przekładni automatycznej CVT) niesie za sobą same zalety. Możliwość samodzielnych napraw i przeprowadzania bieżących serwisów przy użyciu najprostszych narzędzi oraz szeroki wachlarz części zamiennych i podzespołów tuningowych renomowanych producentów pozwolą znacznie ograniczyć koszty eksploatacyjne, co dla młodych motocyklistów, którzy często sami finansują swoją pasję, z pewnością będzie kolosalnym atutem. Podwozie Paulo to zbiór sprawdzonych, wytrzymałych i tanich w produkcji rozwiązań, które pozwoliły ustalić niską cenę wyjściowego modelu. Na solidnej ramie z rur stalowych osadzono miękko zestrojone zawieszenie zapewniające duży komfort podróżowania (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz wydajny układ hamulcowy gwarantujący relatywnie krótką drogę hamowania (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu oraz tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu). We współpracy z 12-calowymi kołami z lekkiego aluminium dają bardzo dobre właściwości jezdne, które dla początkujących użytkowników będą ogromnym ułatwieniem w stawianiu pierwszych kroków na motocyklowej ścieżce. Kingway Paulo to doskonała alternatywa dla środków komunikacji masowej, która pozwoli nabywcom na niezależne od rozkładu jazdy i ekonomiczne przemieszczanie się w betonowej dżungli. Oprócz długiej listy zalet, jaką konstruktorzy z ChRL przypisali budowie Paulo, na wyposażeniu znajdziemy także pojemny kufer centralny, który pozwoli wybrać się w nieco dłuższe trasy. Z takim zasięgiem i sprawdzoną konstrukcją użytkownicy nie powinni mieć najmniejszych wątpliwości, czy Kingway podoła ich ambitnym planom pierwszych weekendowych wycieczek.

Poster

Kingway Poster to jeden z najciekawszych skuterów z najniższej klasy pojemnościowej na polskim rynku. W tym przypadku nie chodzi jednak o fenomenalny design, właściwości jezdne czy niespotykane osiągi- tutaj liczy się nietypowa konstrukcja. Świat motocyklowy widział już podobne projekty, jednakże zawsze kończyły się one fiaskiem. Najpopularniejszy z nich- BMW C1- produkowany był jedynie przez trzy lata i sprzedany został w ilości zaledwie 12,5 tys. sztuk. Mimo to, Kingway oferuje Poster'a nieprzerwanie od paru lat i w pewnych krajach nie narzeka na jego popularność.Największą różnicą w stosunku do klasycznych skuterów jest oczywiście dach, a co za tym idzie: przednia szyba wyposażona w wycieraczkę i komfortowy fotel dla kierowcy (jednoślad jest jednomiejscowy). Takie rozwiązanie zapewnia dobrą ochronę przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, w efekcie dając możliwość poruszania się własnym jednośladem także podczas wiosny czy jesieni bez znacznego obniżenia poziomu komfortu. Niestety fakt, że nowy egzemplarz Poster'a kosztuje tyle, co używane BMW C1, niesie za sobą pewne ograniczenia. W Kingway'u nie znajdziemy bowiem pasów bezpieczeństwa, systemu ABS i innych "smaczków", za które większość kochała C1-nkę. Jednakże, chyba największą różnicą w stosunku do bawarskiej maszyny jest to, że na jej azjatyckim odpowiedniku nie będziemy mogli poruszać się legalnie bez kasku. Poza tym jest to najzwyklejszy skuter z czterosuwową jednostką napędową o pojemności 49 cm³, zapewniający dobre przyspieszenie i prędkość maksymalną około 60 km/h. Chłodzony powietrzem "singiel" generuje moc maksymalną 3,5 KM i maksymalny moment obrotowy 3 Nm. Niewysilona konstrukcja o prostej budowie zapewnia niskie koszty eksploatacji i przystępne spalanie. Gaźnikowy układ zasilania dba o to, aby na 6 litrowym zbiorniku paliwa zasięg wynosił ponad 200 kilometrów na jednym tankowaniu. Kingway Poster to niecodzienna propozycja na pierwszy jednoślad, aczkolwiek na pewno jedyna, aby w stu procentach wyróżniać się w miejskim zgiełku. Przy tak futurystycznym i poniekąd niedorzecznym wyglądzie nawet wyższa masa własna (135 kilogramów) nie odstraszy od jego zakupu i z pewnością znajdzie swoją niszę na naszym rynku.

Quattro

Kingway Quattro to kompaktowy skuter miejski, który w ofercie polskiego importera pojawił się w 2007 roku i z marszu stał się jednym z najchętniej wybieranych jednośladów tego producenta na naszym rynku. Niewielkie rozmiary, krótki rozstaw osi i atrakcyjna stylistyka w dwukolorowym malowaniu sprawiły, że w połączeniu ze sprawdzoną konstrukcją był realną konkurencją dla środków komunikacji masowej w zatłoczonych aglomeracjach. Model Quattro został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która umożliwiała najmłodszej grupie motocyklistów (tj. 14-latków z kartą motorowerową) na nieskrępowane poruszanie się po betonowej dżungli. Moc maksymalna 2,8 KM i maksymalny moment obrotowy 3 Nm to osiągi, które w zestawieniu z niską masą własną (jedynie 94 kilogramy ze wszystkimi płynami) gwarantowało zadowalające przyspieszenia w ruchu miejskim, a po zdjęciu blokad fabrycznych producenta, także na osiąganie prędkości maksymalnej ponad 70 km/h. Jednocześnie czterosuwowy silnik napędzający Quattro cechował się najniższym spalaniem w swojej klasie pojemnościowej. Średnie zużycie benzyny w cyklu miejskim wynosiło bowiem nieco ponad 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów zapewniało użytkownikom około 300 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Niekwestionowaną zaletą małolitrażowego singla była również bardzo prosta konstrukcja, które dawała możliwość samodzielnych napraw i okresowych serwisów oraz ułatwiała dostęp do szerokiego wachlarza niedrogich części zamiennych i tuningowych dobrej jakości. Chłodzenie powietrzem, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT, gaźnikowy układ zasilania i dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu to zestaw, z którym bez problemu poradzą sobie początkujący majsterkowicze i to przy użyciu podstawowych narzędzi. Podwozie modelu Quattro zostało zaprojektowane w myśl tej samej zasady, co czterosuwowe serce skutera, więc nabywcy mogli spodziewać się po nim wytrzymałości, bezawaryjności oraz tanich podzespołów (także w produkcji, dzięki czemu w dniu premiery Quattro kosztował tylko 3400 zł). Na solidnej ramie z rur stalowych osadzono miękko zestrojone zawieszenie (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali) oraz efektywny układ hamulcowy (wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu i tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu). Gwarantują one wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy (jak na tę klasę pojemnościową), a w towarzystwie 12-calowych, ażurowych kół z lekkiego aluminium i nisko umieszczonego środka ciężkości przyczyniają się do fenomenalnych właściwości jezdnych. Łatwość prowadzenia podczas powolnej jazdy w korku, dostateczna stabilność przy osiąganiu prędkości maksymalnej i wystarczająca sztywność zawieszenia do pewnego pokonywania zakrętów to nieodłączne cechy nieskomplikowanego podwozia. W dniu swojej premiery Kingway Quattro był idealną propozycją dla osób, których codziennością było przemieszczanie się po zakorkowanym mieście lub dłuższe dystanse poza nim w drodze do szkoły/pracy. Tania eksploatacja, korzystna relacja pomiędzy ceną a jakością wykonania i nieśmiertelna czterosuwowa jednostka napędowa dawały realną szansę na długie lata bezstresowej eksploatacji.

Qurier

Qurier to jeden z najbardziej eleganckich skuterów miejskich w historii Kingway Motor Poland, którego stylistyka garściami czerpie z designu renomowanych jednośladów znanej francuskiej marki. Łagodne linie nadwozia z nutką sportowego charakteru, stonowana kolorystyka i idealnie zachowane proporcje karoserii sprawiają, że Qurier idealnie wpasuje się rolę codziennego środka komunikacji dla osób jeżdżących do pracy pod krawat. Jednakże wygląd to nie wszystko, o czym doskonale pamiętają konstruktorzy z ChRL. Kingway'a cechuje sprawdzona i bezawaryjna konstrukcja oraz niskie koszty eksploatacji, co miało fundamentalny wkład w dobrą sprzedaż tego modelu na polskim rynku. Model Qurier został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, więc będzie mógł być również prowadzony przez nastoletnich motocyklistów z prawem jazdy kategorii AM (lub kartą motorowerową) i zapewniać szybki dojazd do szkoły. Moc maksymalna 3,5 KM i maksymalny moment obrotowy 5,4 Nm pozwolą na dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim oraz poruszanie się z prędkością maksymalną ponad 80 km/h, oczywiście jeśli właściciele zdecydują się na demontaż blokad fabrycznych azjatyckiego producenta. Co ważne, Qurier dostarczy użytkowników w dowolne miejsce aglomeracji w bardzo ekonomicznym stylu. Średnie spalanie w cyklu miejskim wynosi bowiem tylko 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów zapewni zasięg około 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Prosta budowa czterosuwowego silnika to kolejna zaleta Kingway'a, dzięki której samodzielne naprawy i serwisowanie oraz łatwy dostęp do tanich części zamiennych lub tuningowych dobrej jakości nie powinny być dla nikogo problemem. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT- ot całe serce Qurier'a. Podwozie to kolejny zbiór komponentów, z którym początkujący majsterkowicze nie powinni mieć kłopotów podczas ewentualnych napraw i okresowych serwisów. Solidna rama z rur stalowych, miękko zestrojone zawieszenie zapewniające optymalną wygodę podróżowania (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) i wydajny układ hamulcowy (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu i tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu) dają gwarancję, że komfort i bezpieczeństwo jazdy zostaną utrzymane na najwyższym poziomie. Podczas przemieszczania się w miejskim zgiełku nieocenioną zaletą Qurier'a będą 12-calowe koła z lekkiego aluminium, które zapewnią intuicyjne prowadzenie i dużą zwrotność. Wtórują im nisko położony środek ciężkości i niska masa własna (89 kilogramów ze wszystkimi płynami), dając w połączeniu pojazd o fenomenalnych właściwościach jezdnych. Kingway Qurier to doskonała propozycja dla osób, które rozglądają się za jednośladem gwarantującym możliwie najniższe koszty eksploatacyjne zachowując przy tym klasę i nienaganny wygląd. Mimo niechlubnego kraju produkcji, Qurier zapewnia użytkownikom wszystko to, co najlepsze: niskie spalanie, bezawaryjną jednostkę napędową i dopracowane podwozie, dzięki którym codzienna podróż do pracy lub szkoły będzie najprzyjemniejszą częścią dnia.

Rocky

Kingway Rocky to kompaktowy miejski skuter o sportowym charakterze, który wszedł do oferty polskiego importera w 2009 roku. Nienaganna stylistyka, atrakcyjne wersje kolorystyczne i dynamiczna linia nadwozia to cechy, dzięki którym w dniu swojej premiery był jedną z najtańszych propozycji dla nastoletnich motocyklistów poszukujących jednośladu z pazurem. Dopełnieniem zadziornego wyglądu był ekonomiczny silnik i sprawdzona konstrukcja o świetnej renomie wśród skuteromaniaków, co przyczyniło się do dobrej sprzedaży na polskim rynku. Sercem modelu Rocky była jednocylindrowa, czterosuwowa jednostka napędowa o pojemności 49 cm³, która umożliwiała prowadzenie go nawet przez 14-latków legitymujących się kartą motorowerową lub prawem jazdy kategorii AM. Jak przystało na ten typ silnika spalanie utrzymywało się na bardzo niskim poziomie. Średnie zużycie benzyny w cyklu miejskim wynosiło jedynie 2 l/100 kilometrów, co nawet przy tak małym zbiorniku paliwa (4 litry) zapewniało zasięg około 200 kilometrów na jednym tankowaniu, Warto zaznaczyć, że Rocky nigdy nie należał do powolnych skuterów, a mimo to uzyskano tak niską wartość. Moc maksymalna 3,5 KM i maksymalny moment obrotowy 4,5 Nm były gwarantem dynamicznych przyspieszeń w ruchu miejskim i prędkości maksymalnej ponad 80 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Niezastąpioną zaletą zastosowanej jednostki napędowej była również dziecinnie prosta konstrukcja, która pozwalała ograniczyć koszty eksploatacyjne do minimum. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zbiór rozwiązań, z którymi nawet początkujący użytkownicy nie powinni mieć najmniejszych problemów. Samodzielne naprawy, bieżący serwis na własną rękę oraz łatwy dostęp do szerokiego asortymentu części zamiennych i tuningowych- to wszystko leżało w zasięgu każdego nabywcy, który nie musiał być specjalistą w dziedzinie mechaniki. Podwozie modelu Rocky to zbiór sprawdzonych rozwiązań, które zostały stworzone w myśl tej samej zasady, co jednostka napędowa. Tania produkcja oznaczała atrakcyjną cenę nowych egzemplarzy (w dniu premiery tylko 3400 złotych), zaś nieskomplikowana budowa przynosiła oszczędności na mechanikach i podzespołach. Amortyzację kół powierzono miękko zestrojonemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali. Zainstalowany układ hamulcowy to zestaw, w przypadku którego możemy mówić już o klasyce gatunku. Pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu i tradycyjny hamulec bębnowy o niewielkiej średnicy z tyłu dobrze radziły sobie z niewielką masą skutera (90 kilogramów). Wraz z solidną ramą z rur stalowych i 12-calowymi felgami z lekkich stopów aluminium Rocky zapewniał krótką drogę hamowania i optymalną wygodę podróżowania, w efekcie będąc jednym z najlepszych skuterów pod kątem komfortu i bezpieczeństwa jazdy z tej półki cenowej. Kingway Rocky to ciekawa propozycja dla osób, które mimo braku wypchanego portfela chciałyby przemierzać zatłoczone miasto w jak najbardziej ekonomiczny i dynamiczny sposób. Mając na uwadze wszystkie zalety tego modelu fakt, że został wyprodukowany w nadal niechlubnych Chinach, nie wpływa na ocenę końcową, co całkowicie potwierdziło tysiące sprzedanych egzemplarzy w naszym kraju.

Shark

Shark to sportowy skuter stworzony do natychmiastowego przemieszania się po zatłoczonym mieście, będący jednym z najbardziej dynamicznych czterosuwów w ofercie rodzimej marki Kingway Motor Poland. Ostre linie nadwozia, nowoczesne oświetlenie i żywiołowa kolorystyka sprawiły, że przez lata obecności na polskim rynku był jednym z najchętniej wybieranych skuterów wśród początkujących motocyklistów z mniej zasobnym portfelem. Od pierwszego dnia premiery cechowała go niska cena (3500 złotych), co w połączeniu z niebanalną stylistyką i dopracowaną konstrukcją gwarantowało mu pewny sukces w najmłodszej grupie użytkowników naszych dróg. Sercem modelu Shark jest jednocylindrowa jednostka napędowa o pojemności 49 cm³, która umożliwia poruszanie się nim na podstawie prawa jazdy kategorii AM lub karty motorowerowej. Jednakże niech potencjalnych nabywców nie zwiedzie śmieszna kubatura silnika, ponieważ ten małolitrażowy singiel w ruchu miejskim potrafi zaskoczyć dynamiką. Moc maksymalna 4,2 KM i maksymalny moment obrotowy 5,4 Nm to fenomenalne osiągi jak na tę półkę cenową, tym bardziej, że pod tym względem konkurencyjne modele z ofert renomowanych producentów na tle Kingway'a wypadają niekiedy trochę gorzej. Jedno jest pewne- w połączeniu z niską masą własną (tylko 86 kilogramów ze wszystkimi płynami) taka specyfikacja zapewnia satysfakcjonujące przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 80 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Kolejną zaletą czterosuwowego silnika jest niskie spalanie. Średnie zużycie benzyny w ruchu miejskim utrzymuje się na poziomie 2,2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów zapewnia niespełna 300 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Dużym plusem jednostki napędowej jest również banalnie prosta konstrukcja (chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT i dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu), która niesie za sobą same korzyści dla użytkowników. Możliwość przeprowadzania samodzielnych napraw i bieżących serwisów oraz nieskrępowany dostęp do niedrogich części zamiennych i tuningowych dobrej jakości to fundamentalne sprawy, które pozwolą ograniczyć koszty eksploatacyjne do minimum. W podwoziu Shark'a zastosowano same sprawdzone rozwiązania, które dzięki niskim kosztom produkcji pozwoliły na ustalenie atrakcyjnej ceny finalnego produktu. Wytrzymała rama z rur stalowych, miękko zestrojone zawieszenie zapewniające optymalne tłumienie nierówności polskich dróg (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz efektywny układ hamulcowy gwarantujący krótką drogę hamowania (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z jednotłoczkowym zaciskiem hydraulicznym na przednim kole oraz tradycyjny hamulec bębnowy o zadowalającej średnicy na tylnym kole). 12-calowe koła z lekkiego aluminium, przemyślany rozkład mas i nisko umieszczony środek ciężkości to z kolei składowe doskonałych właściwości jezdnych, które na co dzień podczas wymagającej jazdy w miejskich warunkach okażą się niezastąpionym pomocnikiem. Kingway Shark to doskonała propozycja dla osób, które uzależnione od rozkładu środków komunikacji masowej tracą przyjemność z przemierzania miasta. Smukła sylwetka, ogromna zwinność, mocna jednostka napędowa, precyzyjne prowadzenie i ekonomiczne spalanie pozwolą dostrzec uroki pokonywania ciasnych uliczek lub zakorkowanych arterii, jednocześnie dając szansę na zdobycie motocyklowej pasji.

Street

Kingway Street to kompaktowy motorower stworzony do dynamicznego poruszania się po mieście, który swoją niebanalną stylistyką i dopracowaną konstrukcją skusił setki początkujących motocyklistów z naszego kraju. Wyraźna linia nadwozia, ażurowe felgi o średnicy 17 cali, ciekawe wersje kolorystyczne i masywny wygląd prawdziwego motocykla to cechy, które zapewniły mu dużą popularność wśród najmłodszego grona użytkowników polskich dróg. Model Street został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która wraz z manualną skrzynią biegów o czterech przełożeniach potrafi dostarczyć dużo wrażeń. Moc maksymalna 3,5 KM i maksymalny moment obrotowy 4,5 Nm zapewniają dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim i prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych), co z pewnością spełni wszystkie wymagania nowicjuszy w świecie dwóch kółek. Jednocześnie czterosuwowy silnik zadowala się małymi porcjami paliwa, co doskonale wpłynie na koszty eksploatacji. Średnie spalanie w ruchu miejskim wynosi bowiem tylko 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5,5 litra gwarantuje użytkownikom zasięg około 250 kilogramów na jednym tankowaniu. Niekwestionowaną zaletą serca Street'a jest nieskomplikowana konstrukcja dająca możliwość przeprowadzania napraw i okresowych serwisów we własnym zakresie, których użytkownicy będą mogli dokonać opierając się na niedrogich częściach zamiennych dobrej jakości. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i gaźnikowy układ zasilania to rozwiązania, które nie będą sprawiać początkującym dużych problemów. Kolejną mocną stroną Kingway'a jest podwozie. Model Street korzysta z gruntownie sprawdzonych rozwiązań konstrukcyjnych, które nie dość, że są tanie w produkcji i korzystnie wpływają na cenę wyjściowych egzemplarzy, to dodatkowo całkowicie wywiązują się z powierzonych zadań i nie wymagają od użytkowników dużej ingerencji, aby przez lata działać bez najmniejszych zarzutów. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i centralnej kolumnie resorująco-tłumiącej opartej na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali. Dzięki miękkiemu zestrojeniu obu elementów zawieszenia komfort podróżowania jest bardzo duży, co z całą pewnością docenią nabywcy pokonujący na co dzień duże dystanse. Skuteczne wyhamowanie pojazdu zapewnia pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa o średnicy 240 mm z dwutłoczkowym zaciskiem hamulcowy z przodu oraz nieco mniejsza, bo 190 mm tarcza i jednotłoczkowy zacisk z tyłu. Krótka droga hamowania i znakomita efektywność w większości warunków na drodze nie była by jednak możliwa, gdyby nie niska masa własna. Street ze wszystkimi płynami waży zaledwie 85 kilogramów, będąc jednym z najlżejszych jednośladów w swoim segmencie. Kingway może pochwalić się również fenomenalnymi właściwościami jezdnymi, które gwarantują mu 17-calowe koła z lekkiego aluminium, nisko umieszczony środek ciężkości, przemyślany rozkład mas i sztywna rama z rur stalowych o dużej wytrzymałości na przeciążenia. Kingway Street to ciekawa propozycja dla osób, którym znudziło się przemieszczanie masowymi środkami komunikacji miejskiej, a z pewnych przyczyn nie chcą nabywać skutera. Street łączy w sobie wiele zalet, stając się prawdziwą konkurencją dla wszystkich pojazdów poruszających się po betonowej dżungli. Niewielkie spalanie, bezawaryjna konstrukcja i łatwość prowadzenia połączone z wysokim poziomem komfortu i bezpieczeństwa jazdy- tak w telegraficznym skrócie przedstawia się pogromca korków i ciasnych ulic, który w dniu premiery kosztował zaledwie 3350 złotych.

Swift

Kingway Swift to kompaktowy skuter miejski o sportowym charakterze, który został stworzony do dynamicznego poruszania się po zakamarkach betonowej dżungli. Ciekawa stylistyka, ostre linie nadwozia, nowoczesne oświetlenie o kanciastych kształtach i atrakcyjne wersje kolorystyczne zapewniają mu miejsce w czołówce czterosuwowych modeli Kingway Motor Poland. Azjatyccy projektanci zrobili kawał dobrej roboty, jednakże duża popularność w naszym kraju nie była by możliwa, gdyby nie skrupulatna praca konstruktorów. To właśnie oni pod płaszczem niebanalnego designu ukryli sprawdzone rozwiązania i bezawaryjną konstrukcję, która w połączeniu z niską ceną nowych egzemplarzy (w dniu premiery 3500 złotych) zapewniła uznanie najmłodszej grupy użytkowników polskich dróg. Model Swift został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, co oznacza, że mogą poruszać się nim już 14-latkowie legitymujący się prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Osiągi czterosuwowego singla pozwalają na sprawne poruszanie się w miejskich warunkach, dlatego dojazdy do pracy lub szkoły powinny stać się najprzyjemniejszą częścią dnia wszystkich nabywców. Moc maksymalna 3,5 KM i maksymalny moment obrotowy 5 Nm zapewniają dynamiczne przyspieszenia, a po demontażu blokad fabrycznych producenta z ChRL, także wysoką prędkość maksymalną ponad 75 km/h. Jednocześnie małolitrażowy czterosuw cechuje się niskim zużyciem paliwa, co dla nastoletnich motocyklistów będzie miało fundamentalne znaczenie. Średnie spalanie w ruchu miejskim utrzymuje się na poziomie 2 l/100 kilometrów, więc na zbiorniku paliwa o pojemności 6 litrów użytkownicy będą mogli cieszyć się zasięgiem około 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Co więcej, niewysilona jednostka napędowa Swift'a charakteryzuje się nieskomplikowaną konstrukcją (chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT), więc usuwanie potencjalnych awarii czy przeprowadzanie bieżących serwisów będzie mogło być wykonywane we własnym zakresie. Jednocześnie do poznawania mechanicznej strony własnego jednośladu nie będzie wymagany zestaw skomplikowanych narzędzi, a dostęp do szerokiego asortymentu niedrogich części zamiennych lub tuningowych nie sprawi nikomu kłopotów. Swift to również doskonałe podwozie, które zapewni komfort i bezpieczeństwo podróżowania na wysokim poziomie (jak na tę klasę pojemnościową). Szkieletem dla zawieszenia i układu hamulcowego stała się solidna rama z rur stalowych, więc o jej sztywność czy wytrzymałość na trudy codziennej eksploatacji użytkownicy nie powinni się martwić. Amortyzację kół powierzono miękko zestrojonemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym. Wyhamowaniem lekkiego pojazdu (89 kilogramów ze wszystkimi płynami) zajmuje się pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu oraz tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu. Jak na skuter z najniższej półki cenowej takie wyposażenie powinno spełnić wszystkie oczekiwania początkujących użytkowników- zarówno pod względem wygody, jak i właściwości jezdnych. Kingway Swift to doskonała propozycja dla osób, którym zaczyna być nie po drodze ze środkami komunikacji masowej i chciałyby być niezależne od rozkładu jazdy. Oszczędna jednostka napędowa i prosta konstrukcja pozwolą ustalić niskie koszty eksploatacji, zaś sportowy wygląd i dopracowane podwozie pozwalające na ostrzejszą jazdę dodadzą do dnia codziennego mała dawkę adrenaliny.

Tanco

Kingway Tanco to kompaktowy skuter miejski o sportowym charakterze, który od pierwszych dni obecności na polskim rynku stał się realną konkurencją dla środków komunikacji masowej. Krótki rozstaw osi ułatwi poszukiwanie miejsca parkingowego, niewielkie rozmiary umożliwią dynamiczną jazdę w korkach, zaś ekonomiczny i bezawaryjny silnik pozwoli zapomnieć o ciągłych wizytach na stacjach benzynowych i w warsztatach. Model Tanco został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, której osiągi z całą pewnością spełnią wszelkie oczekiwania początkujących użytkowników. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm gwarantują dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim i prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Czterosuwowy singiel cechuje się fenomenalnym spalaniem, co pozwoli ograniczyć koszty eksploatacyjne do minimalnego poziomu. Średnie zużycie benzyny w ruchu miejskim wynosi bowiem zaledwie 2 l/100 kilometrów, co przy 4,5 litrowym zbiorniku paliwa zapewnia zadowalający zasięg ponad 200 kilometrów na jednym tankowaniu. Kolejne zalety jednostki napędowej znajdziemy w jej banalnie prostej konstrukcji. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT to zestaw, który umożliwi samodzielne naprawy i przeprowadzanie bieżących serwisów na własną rękę oraz da łatwy dostęp do szerokiego asortymentu tanich części zamiennych i tuningowych bardzo dobrej jakości. Podwozie Tanco zostało zbudowane w myśl tej samej zasady, co czterosuwowe serce, więc możemy spodziewać się po nim solidnej i prostej konstrukcji, która dzięki niskim kosztom produkcji zapewniła atrakcyjną cenę wyjściowych egzemplarzy. Na wytrzymałej ramie z rur stalowych osadzono komfortowo zestrojone zawieszenie (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) i wydajny układ hamulcowy gwarantujący krótka drogę hamowania (wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym na przednim kole oraz tradycyjny hamulec bębnowy na tylnym kole). Kingway Tanco to ciekawa propozycja dla tych, co zatłoczone środki komunikacji miejskiej chcieliby zamienić na coś ciekawszego, co nie uzależniałoby ich od ścisłego rozkładu jazdy. Niskie spalanie, bezawaryjna konstrukcja i zadowalające osiągi to tylko ułamek tego, co ma do zaoferowania Tanco podczas codziennych dojazdów do pracy lub szkoły.

Tiggero

Kingway Tiggero to prawdziwy krążownik wśród skuterów z najniższej klasy pojemnościowej. Obszerna kanapa, przestronny podest pod stopami, pojemny schowek pod siedzeniem i masywna budowa nadwozia umożliwiająca zajęcie ergonomicznej pozycji za kierownicą to tylko nieliczne cechy jednego z najbardziej komfortowych jednośladów z tego segmentu. Podczas pokonywania dużych dystansów w mieście lub poza nim niezastąpione okaże się również miękko zestrojone zawieszenie i ekonomiczne serce Tiggero, które z całą pewnością polubią wszyscy użytkownicy. Co ciekawe, od pierwszych dni obecności w salonach polskiego importera cechowała go niska cena (tylko 3200 złotych), czyniąc z Kingway'a jednego z najtańszych skuterów tego typu na naszym rynku. Model Tiggero został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, co oznacza, że komfortowym podróżowaniem będą mogli cieszyć się nawet 14-letni motocykliści z prawem jazdy kategorii AM lub kartą motorowerową. Czterosuwowy singiel gwarantuje bardzo korzystne zużycie paliwa, które pozwoli zapomnieć o codziennych wizytach na stacjach benzynowych. Średnie spalanie w ruchu miejskim plasuje się na poziomie 2 l/100 kilometrów, dzięki czemu na zbiorniku paliwa o pojemności aż 6 litrów użytkownicy pokonają dystans około 300 kilometrów na jednym tankowaniu. Fenomenalnemu zasięgowi towarzyszą zadowalające osiągi. Moc maksymalna 3,4 KM i maksymalny moment obrotowy 4,5 Nm zapewnią dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim oraz prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Mimo, że Tiggero nie zapewni tak ekscytującej reakcji na ruch manetki gazu, jak lżejsza konkurencja z tej klasy pojemnościowej (ze wszystkimi płynami waży aż 112 kilogramów), to jego możliwości w zupełności wystarczą do sprawnego poruszania się na co dzień w betonowej dżungli. Niezastąpioną zaletą małolitrażowego silnika jest także nieskomplikowana konstrukcja, która początkującym użytkownikom da szansę przeprowadzania napraw i bieżących serwisów we własnym zakresie, w efekcie zmniejszając koszty eksploatacyjne do minimalnego poziomu. Chłodzenie powietrzem, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu, gaźnikowy układ zasilania i popularny typ bezstopniowej przekładni automatycznej CVT to zestaw rozwiązań, który nie powinien nastręczać problemów nawet kompletnym nowicjuszom w świecie mechaniki. Co więcej, nastoletni motocykliści będą mogli korzystać z szerokiego asortymentu niedrogich części zamiennych i tuningowych, co z pewnością ułatwi usuwanie potencjalnych awarii lub zabawy z modyfikowaniem jednostki napędowej. Podwozie Tiggero to kolejne miejsce, w którym dostrzeżemy same zalety. Sprawdzone rozwiązania konstrukcyjne pozwoliły ustalić niską cenę wyjściowych egzemplarzy, a prosta budowa nie będzie wymagała od użytkowników zbytniej ingerencji, aby wszystko działało w nim tak, jak powinno. Solidna rama z rur stalowych, klasyczne zawieszenie zapewniające optymalny komfort (miękko zestrojony widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące osadzone na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz wydajny układ hamulcowy gwarantujący intuicyjne dozowanie siły i krótką drogę hamowania (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu i tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu) to połączenie, które zapewni doskonałe właściwości jezdne oraz wysoki poziom komfortu i bezpieczeństwa jazdy. Podczas codziennej eksploatacji w mieście swoje walory pokarzą również 12-calowe koła z lekkiego aluminium, które gwarantują lekkość prowadzenia i dużą zwinność przy powolnych manewrach. Kingway Tiggero to doskonała propozycja dla osób, które na co dzień pokonują duże dystanse w zatłoczonym mieście. Niskie spalanie, komfort podróżowania i dynamiczna jednostka napędowa- z takim arsenałem jazda w korku czy szybki przejazd po głównych arteriach aglomeracji będzie czystą przyjemnością, o czym przekonało się już tysiące użytkowników polskich dróg.

Tommy

Kingway Tommy to kompaktowy skuter z najniższej klasy pojemnościowej, którego przeznaczeniem jest pokonywanie zakorkowanych ulic dużych miast. Smukła sylwetka, krótki rozstaw osi, ekonomiczny silnik i wytrzymała konstrukcja- wszystko wskazuje na to, że ten jednoślad został stworzony z myślą o konkurencji dla środków komunikacji masowej lub własnego samochodu. Patrząc na dużą popularność z lat jego świetności i zadowalającą sprzedaż na polskim rynku motoryzacyjnym można jednogłośnie orzec, że wielu początkujących motocyklistów doceniło jego zalety i oddało się nieskrępowanej eksploracji betonowej dżungli. Model Tommy został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która dzięki niskiej masie własnej skutera (tylko 91 kilogramów ze wszystkimi płynami) doskonale radziła sobie z ruchem miejskim. Moc maksymalna 4,3 KM i maksymalny moment obrotowy 4,5 Nm obdarzały użytkowników dynamicznymi przyspieszeniami i prędkością maksymalną ponad 80 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Jednocześnie, małolitrażowy czterosuw cechował się bardzo niskim zużyciem paliwa, które pozwoliło na dobre zapomnieć o nieustannych poszukiwaniach stacji benzynowych. Średnie spalanie w cyklu miejskim utrzymywało się na poziomie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5 litrów zapewniało zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Prosta konstrukcja singla (chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT) umożliwi łatwy dostęp do szerokiego wachlarza części zamiennych i tuningowych, a także da możliwość usuwania potencjalnych awarii i przeprowadzania bieżącego serwisu na własną rękę, co skutecznie pozwoli zmniejszyć koszty eksploatacyjne do minimalnego poziomu. Podwozie modelu Tommy to zbiór samych sprawdzonych rozwiązań, które w tego typu skuterach są stosowane od niemalże dwóch dekad. Nieskomplikowana budowa głównych podzespołów oznacza niskie koszty produkcji, co z kolei wpływa na atrakcyjną cenę wyjściowych egzemplarzy (Tommy w dniu premiery kosztował tylko 3400 złotych). Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym ze stali. Miękkie zestrojenie zawieszenia pozytywnie wpływa na komfort podróżowania przez miejskie ulice najeżone urbanistycznymi przeszkodami. Wystające studzienki, torowiska czy krawężniki- Tommy przygotowany jest na pokonanie każdej z nich. Wyhamowaniem pojazdu zajmuje się efektywny układ hamulcowy, który dzięki relatywnie krótkiej drodze hamowania zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa jazdy (oczywiście jak na tę klasę pojemnościową). Na przednim kole znajdziemy pojedynczą, wentylowaną tarczę hamulcową z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym, zaś na tylnym, tradycyjny hamulec bębnowy o zadowalającej średnicy. Atutami podwozia Kingway'a są również 12-calowe, ażurowe felgi z lekkiego aluminium oraz solidna rama z rur stalowych, które zapewniają stabilność jazdy i łatwość prowadzenia przy dowolnej prędkości. Kingway Tommy to ciekawa propozycja dla tych, co ekonomię i bezawaryjność stawiają ponad zabójczy wygląd czy markowe pochodzenie. Doskonałe właściwości jezdne, znikome spalanie, wytrzymała konstrukcja i mocna jednostka napędowa to nieodłączne cechy każdego egzemplarza, o czym przekonało się tysiące nabywców z całej Polski.

Varadero

Kingway Varadero to masywny skuter miejski, który w komfortowy i bezpieczny sposób umożliwi użytkownikom poruszanie się po zatłoczonych aglomeracjach. Nowoczesna stylistyka, przestronna kanapa i duży podest pod stopami- gdy do takiego zestawu dołączymy dopracowane podwozie i ekonomiczną jednostkę napędową otrzymamy jednoślad, który doskonale zastąpi środki komunikacji masowej lub własny samochód. Model Varadero został wyposażony w jednocylindrowy, chłodzony powietrzem silnik o pojemności skokowej 49 cm³, co oznacza, że mogą go dosiadać już 14-latkowie. Czterosuwowe serce Kingway'a posiada szereg zalet, z których najbardziej wyróżniającymi się są: bardzo prosta budowa, niskie zużycie paliwa i niemalże całkowita bezawaryjność. W cyklu miejskim średnie spalanie plasuje się na poziomie 2 l/100 kilometrów, co w połączeniu ze zbiornikiem paliwa o pojemności 6 litrów daje około 300 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Nieskomplikowana konstrukcja niesie za sobą same plusy, choć użytkownikom z pewnością najbardziej spodoba się możliwość samodzielnych napraw i niskie ceny części zamiennych lub tuningowych. Gaźnikowy układ zasilania, bezstopniowa przekładnia automatyczna czy dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu- z ich naprawą poradzi sobie każdy, kto choć trochę interesuje się mechaniką i ma w posiadaniu zestaw najprostszych narzędzi. Pozytywną stroną niewysilonego singla są również osiągi. Moc maksymalna 3 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm zagwarantują dynamiczne przyspieszenie i prędkość maksymalną ponad 75 km/h, oczywiście po demontażu blokad producenta nabytych w azjatyckiej fabryce. W podwoziu znajdziemy same sprawdzone rozwiązania, które zadecydowały o dużej wytrzymałości i żywotności podzespołów. Stalowa rama rurowa, klasyczne zawieszenie (widelec teleskopowy + dwa amortyzatory olejowe oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) i typowy dla tego typu produkcji układ hamulcowy (hamulec tarczowy i jednotłoczkowy zacisk hydrauliczny z przodu oraz tradycyjny bęben z tyłu). Mimo, że takie zestawienie nie zrobi dziś na nikim wrażenia, to zapewnia wysoki poziom komfortu jazdy i duże bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Kingway Varadero to doskonała propozycja dla tych, co ekonomię i ciekawy wygląd stawiają ponad wysokie osiągi czy sportowy charakter. Niskie koszty eksploatacyjne, zadowalająca jakość wykonania i szeroki wybór części zamiennych z różnych półek cenowych. Czego chcieć więcej od jednośladu, który ma pozwolić na codzienne dojazdy do pracy lub szkoły bez zbędnych nerwów o stan paliwa w baku czy czyhające awarie.

Yarox

Yarox to kolejny miejski skuter o sportowym charakterze z oferty rodzimego importera Kingway Motor Poland, który zdobył w naszym kraju dużą popularność w grupie najmłodszych motocyklistów. Dynamiczna linia nadwozia, elektryzująca kolorystyka i zwarta bryła karoserii o doskonale utrzymanych proporcjach wyróżniają ten jednoślad na drodze, co z pewnością przypadło do gustu wszystkim nabywcom. W parze z nienagannym designem idzie dopracowana konstrukcja i atrakcyjna specyfikacja czterosuwowego singla, więc nie dziwi fakt, że Yarox w latach swojej świetności był jednym z najlepiej sprzedających się sportowych skuterów w Polsce. Fundamentalne znaczenie miała również niska cena (w dniu premiery kosztował tylko 3200 złotych), która w połączeniu z niewielkimi kosztami eksploatacyjnymi dawała niezwykle konkurencyjny pojazd dla własnego samochodu lub masowych środków komunikacji miejskiej. Model Yarox został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która cechowała się zadowalającymi osiągami. Moc maksymalna 3,8 KM i maksymalny moment obrotowy 4 Nm zapewniały dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim oraz prędkość maksymalną ponad 80 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Natychmiastowa reakcja na ruch manetki gazu nie była by jednak możliwa gdyby nie niska masa pojazdu, która wraz ze wszystkimi płynami wynosiła jedynie 87 kilogramów. Lekkość konstrukcji okazała się również kluczowa dla zużycia paliwa. Małolitrażowy czterosuw gwarantował średnie spalanie w ruchu miejskim na poziomie 2 l/100 kilometrów, co wraz z 5-litrowym zbiornikiem paliwa oferowało użytkownikom zasięg około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Niekwestionowaną zaletą jednostki napędowej jest banalnie prosta budowa, która niesie za sobą szereg zalet. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT i dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu to połączenie, dzięki któremu samodzielne naprawy i serwisowanie oraz łatwy dostęp do rozległego asortymentu niedrogich części zamiennych i tuningowych dobrej jakości leży w zasięgu każdego użytkownika. W podwoziu modelu Yarox znajdziemy same dobrze znane rozwiązania, które pozwoliły zmniejszyć koszty produkcji, a w efekcie przyczynić się do ustalenia niskiej ceny wyjściowego produktu. Szkieletem podwozia jest wytrzymała rama z rur stalowych zapewniająca dużą sztywność, dzięki której początkujący motocykliści będą mogli cieszyć się pewnym i precyzyjnym prowadzeniem. Amortyzację kół powierzono klasycznemu widelcowi teleskopowemu i dwóm olejowym elementom resorująco-tłumiącym opartym na dwustronnym wahaczu wleczonym. Dzięki miękkiemu zestrojeniu obu komponentów zawieszenia komfort podróżowania został utrzymany do relatywnie wysokim poziomie. Wyhamowaniem pojazdu zajmuje się pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu oraz tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu. Dzięki niskiej masie pojazdu skuteczność układu hamulcowego jest duża, co pozytywnie przekłada się na długość drogi hamowania, a w efekcie na wysoki poziom bezpieczeństwa jazdy. Kingway Yarox to doskonała propozycja dla osób, które w swoim przyszłym skuterze chciałyby znaleźć odrobinę charakteru. Z taką sylwetką i mocną jednostką napędową Yarox z pewnością go ma, jednocześnie nie zaniedbując kwestii bezawaryjności oraz komfortu i bezpieczeństwa poruszania się po miejskich szlakach.

Yuxin

Kingway Yuxin to kompaktowy skuter miejski o sportowym charakterze, który został stworzony po to, aby spełnić wszystkie potrzeby osób na co dzień poruszających się po zatłoczonych aglomeracjach. Smukła sylwetka nadwozia ułatwi przeciskanie się w korkach, krótki rozstaw osi pomoże znaleźć miejsce do zaparkowania, a ekonomiczny silnik czterosuwowy zmniejszy koszty dojeżdżania do pracy/szkoły do minimum. Mając na uwadze niską cenę Yuxin'a od pierwszego dnia obecności w ofercie polskiego importera (tylko 3200 złotych z seryjnie zamontowanym kufrem centralnym) nie dziwi fakt, że zdobył dużą popularność wśród najmłodszych użytkowników naszych dróg. Model Yuxin został wyposażony w jednocylindrową jednostkę napędową o pojemności 49 cm³, która umożliwia użytkowanie Kingway'a na prawo jazdy kategorii AM lub kartę motorowerową, dając 14-latkom wymarzoną szansę na bezgraniczne eksplorowanie własnego miasta. Moc maksymalna 3 KM, maksymalny moment obrotowy 3,5 Nm i masa własna 86 kilogramów (ze wszystkimi płynami) zapowiada dynamiczne przyspieszenia w ruchu miejskim i żwawą reakcję na ruch manetki gazu, a po demontażu blokad fabrycznych producenta, także na poruszanie się z prędkością maksymalną ponad 75 km/h. Jednocześnie Yuxin cechuje się niskim zużyciem paliwa w cyklu miejskim, co skutecznie częstotliwość wizyt na stacjach benzynowych. Średnie spalanie utrzymuje się na poziomie 2 l/100 kilometrów, co przy zbiorniku paliwa o pojemności 5 litrów da użytkownikom około 250 kilometrów zasięgu na jednym tankowaniu. Prosta budowa czterosuwowego silnika okaże się kolejnym powodem do radości, ponieważ większość napraw i bieżących serwisów nastoletni motocykliści będą mogli wykonać we własnym zakresie. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT nie będą sprawiać kłopotów nawet mało doświadczonym w majsterkowaniu. Szeroki wachlarz części zamiennych i tuningowych w rozsądnych cenach również pozwoli na cięcie kosztów, chyba, że nabywcy w pełni wykorzystają potencjał nieograniczonego zakresu modyfikacji czterosuwowego singla. Podwozie modelu Yuxin zostało skonstruowane tak, aby zagwarantować początkującym użytkownikom możliwie wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu jazdy przy jak najmniejszych kosztach produkcji, które umożliwią zachowanie atrakcyjnej ceny wyjściowego pojazdu. Sztywna rama z rur stalowych, miękko zestrojone zawieszenie (klasyczny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym) oraz wydajny układ hamulcowy zapewniający krótką drogę hamowania (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym z przodu i tradycyjny hamulec bębnowy z tyłu) sprawiają, że kierowcy Yuxin'a mogą bezstresowo uczestniczyć w ruchu drogowym o dużym natężeniu. Co więcej, 12-calowe, ażurowe felgi z lekkiego aluminium przyczyniają się do precyzyjnego prowadzenia i pełnego wyczucia maszyny, co z pewnością przypadnie do gustu wszystkim nowicjuszom w świecie "dwóch kółek". Kingway Yuxin to ciekawa propozycja dla osób, którym najbardziej zależy na ekonomii i szybkości przeskakiwania pomiędzy dowolnymi punktami miasta. Mimo niechlubnego kraju produkcji (ChRL), Yuxin z pewnością spełni oczekiwania większości nabywców, którzy będą świadomi swojego zakupu. Nie najwyższą jakość wykonania i materiałów użytych do produkcji karoserii rekompensuje fenomenalnymi właściwościami jezdnymi i bezawaryjną konstrukcją, które z pewnością podczas codziennej eksploatacji okażą się wyższymi wartościami.

Zibo

Kingway Zibo to małolitrażowy skuter, którego naturalnym środowiskiem jest zakorkowane miasto. Jedno spojrzenie wystarczy, aby dostrzec w nim realnego konkurenta dla środków komunikacji masowej i własnego samochodu. Kompaktowe rozmiary ułatwią pokonywanie korków i znalezienie miejsca na postój, czterosuwowy silnik o niewielkiej kubaturze pomoże zaoszczędzić krocie na paliwie, zaś dynamiczna stylistyka nadwozia i jaskrawe wersje kolorystyczne wprowadzą do dnia codziennego trochę adrenaliny. Jednakże głównym powodem, dla którego warto zainteresować się tym jednośladem jest cena. Od pierwszego dnia obecności na polskim rynku Zibo kosztował zaledwie 2900 złotych, co ,mając na uwadze jego wszystkie zalety, wydaje się być niezwykle intratną propozycją. Sercem modelu Zibo jest jednocylindrowa jednostka napędowa o pojemności 49 cm³, której osiągi pozwolą na swobodne uczestniczenie w ruchu miejskim. Moc maksymalna 3,3 KM, maksymalny moment obrotowy 4 Nm i mała masa (90 kilogramów ze wszystkimi płynami) zwiastują dynamiczne przyspieszenia i prędkość maksymalną ponad 75 km/h (po demontażu blokad fabrycznych producenta). Istotną zaletą czterosuwowego silnika jest niskie spalanie, dzięki któremu na 5-litrowym zbiorniku paliwa użytkownicy będą mogli pokonać dystans około 250 kilometrów na jednym tankowaniu. Z wynikiem 2 l/100 kilometrów (średnie zużycie paliwa w cyklu miejskim) Zibo plasuje się w czołówce swojego segmentu. Duży wkład w popularność wśród początkujących motocyklistów miała również dziecinnie prosta budowa jednostki napędowej, ponieważ nabywcy dobrze zdawali sobie sprawę jakie przynosi ona korzyści. Chłodzenie powietrzem, gaźnikowy układ zasilania, dwuzaworowa głowica z pojedynczym wałkiem rozrządu i bezstopniowa przekładnia automatyczna CVT = samodzielne naprawy, nieskomplikowany serwis oraz niedrogie części zamienne i tuningowe dobrej jakości. Podwozie to zbiór kolejnych zalet modelu Zibo. Solidna rama z rur stalowych, miękko zestrojone zawieszenie zapewniające duży komfort podróżowania (konwencjonalny widelec teleskopowy i dwa olejowe elementy resorująco-tłumiące oparte na dwustronnym wahaczu wleczonym), 12-calowe koła z felgami z lekkiego aluminium powodujące lekkość prowadzenia i poczucie pełnego władania nad maszyną oraz wydajny układ hamulcowy będący gwarantem krótkiej drogi hamowania (pojedyncza, wentylowana tarcza hamulcowa z dwutłoczkowym zaciskiem hydraulicznym na przedniej osi i tradycyjny hamulec bębnowy na tylnej osi) to zestaw, który od lat zdaje egzamin w tej klasie pojemnościowej. Kingway Zibo to doskonała propozycja dla osób, które podczas codziennych dojazdów do pracy nie chcą być dłużej uzależnione od ścisłego rozkładu jazdy środków komunikacji miejskiej. Zibo da pewność ekonomicznego, bezawaryjnego i dynamicznego poruszania się po betonowej dżungli przez długie lata, co przy tak niskiej cenie nie powinno budzić wahania u potencjalnych nabywców. Lata obecności na polskim rynku pokazały, że skuter wyprodukowany w nadal niechlubnej ChRL jest w stanie zapewnić wszystkie potrzeby użytkowników, którzy świadomie wybrali swój własny środek transportu.