Tragedia na Rajdzie Dakar, BMW liderem sprzedaży i Ducati za „pół bańki” ➡ Gmoto-News 3 🏍
W ostatnim tygodniu w motocyklowym świecie wydarzyło się sporo, choć nic nie niosło ze sobą tak dużego ładunku emocjonalnego, jak tragiczna śmierć Paulo Goncalvesa podczas 7. etapu Rajdu Dakar 2020. Takie wydarzenia drastycznie przypominają nam o zagrożeniach nieodłącznie wiążących się z jazdą na motocyklu. Wiemy oczywiście, że zawodnicy decydujący się na udział w najtrudniejszym rajdzie na świecie są tego świadomi. Pamiętaj jednak, że w normalnych warunkach również mogą przytrafić Ci się krytyczne sytuacje. Dlatego dbaj o swoje bezpieczeństwo, regularnie serwisuj i naprawiaj motocykli, a także zawsze – bez wyjątku – zakładaj kask, buty i odzież motocyklową!
Zobacz co przygotowaliśmy dla Ciebie w kolejnym, już 3. odcinku Gmoto-News. Jeśli chcesz być na bieżąco z najważniejszymi newsami ze świata jednośladów obserwuj naszego bloga i polub nasz fanpage.
Andrew Short – tego gościa nie pytaj, jaka jest najlepsza opona off-roadowa
Odcinek specjalny Rajdu Dakar na gołej feldze? Niemożliwe, prawda? Dla zwykłego „kowalskiego” może i tak, ale nie dla takiego zawodnika, jak Andrew Short. Bez tylnej opony pokonał ostatnie kilometry 6. etapu tegorocznego Rajdu Dakar, co biorąc pod uwagę specyfikę tamtejszej pustyni wydaje się nieprawdopodobne. Zresztą zobacz sam!
Tragiczna wiadomość z Rajdu Dakar – nie żyje Paulo Goncalves
Na skutek wypadku na 276. kilometrze 7 etapu Rajdu Dakar 2020 zmarł Paulo Goncalves (ur. w 1979 roku). Wielokrotny uczestnik legendarnego rajdu (w 2015 roku zdobył 2. miejsce w klasie motocykli) przewrócił się na swojej Hondzie 12 stycznia, co spowodowało utratę przytomności. Po przybyciu na miejsce służb ratunkowych niestety okazało się, że Portugalczyk nie oddycha. Natychmiastowy transport śmigłowcem do szpitala niestety nie pomógł – na miejscu lekarze stwierdzili zgon. W związku z tym tragicznym wydarzeniem organizatorzy postanowili odwołać 8. etap Rajdu Dakar 2020.
13-krotny uczestnik Rajdu Dakar (startował na wszystkich trzech kontynentach, na których odbywał się rajd) i mistrz świata Cross Country FIM z 2013 roku na zawsze zapisze się w historii motoryzacji, jako jeden z najbardziej utalentowanych motocyklistów.
NIU RQi-GT – „Chińczyk”, który na prawdę robi wrażenie
Podczas targów Consumer Electronics Show w Las Vegas marka NIU – światowy lider produkcji „elektryków” – zaprezentowała swój pierwszy, nazwijmy to „pełnowymiarowy”, motocykl. Jak model RQi-GT przedstawia się w liczbach? Moc 40 KM, akumulatory o łącznej pojemności 7 kWh, prędkość maksymalna 160 km/h i prawie 130 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu (w trybie Urban, z prędkością ograniczoną do około 50 km/h).
Brzmi całkiem, całkiem, nieprawdaż? Jednakże w przypadku modelu RQi-GT to nie dane techniczne mają grać pierwsze skrzypce. Tutaj na czele stoi nowoczesna elektronika i pod tym względem najnowsze NIU na prawdę robi wrażenie. Na pokładzie znajdziemy m.in. moduły oparte o technologię 5G, GPS i Bluetooth oraz adaptacyjny reflektor, wyświetlacz TFT i kontrolę trakcji. Jakie korzyści płyną z tych wszystkich bajerów dla przyszłych posiadaczy RQi-GT? Przede wszystkim, dzięki aplikacji mobilnej będą mogli bez problemu znaleźć swój jednoślad na ogromnym parkingu, a w razie próby kradzieży – otrzymają stosowne powiadomienie na telefon.
113 000 nowych jednośladów w Polsce – wzrost o ponad 12% w porównaniu do 2018 roku! Dobra passa Yamahy i BMW
113 650 – tyle motocykli i motorowerów zostało sprzedanych w Polsce przez cały 2019 rok według badań Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Wśród motorowerów i motocykli o pojemności 125 ccm kolejny rok królowała Yamaha – co ósmy nowy jednoślad pochodził z salonów japońskiego producenta. Co więcej, model MT-07 był jednym z najchętniej wybieranych motocykli powyżej pojemności 125 ccm.
Jak przedstawia się sytuacja na rynku ogólnoświatowym? Największym wynikiem sprzedaży za 2019 może pochwalić się BMW, które w ubiegłym roku wypuściło z salonów na całym świecie ponad 175 000 nowych motocykli. Najchętniej wybieranym modelem był oczywiście R1200 GS (a zaraz po nim wersja GS Adventure).
Co jeszcze wydarzyło się w świecie motocykli w ostatnim tygodniu?
- Honda opatentowała pionową poduszkę powietrzną – jak wynika z rysunków technicznych trafi ona najprawdopodobniej tylko do miejskich skuterów. Producent podaje, że zostanie ona umieszczona w przednim panelu i będzie miała za zadanie skutecznie chronić kierowcę przed „przeleceniem” przez kierownicę podczas czołowego zderzenia z przeszkodą lub innym pojazdem.
- Ducati podało cenę flagowego SuperSporta – mowa oczywiście o modelu Superleggera V4, który przy masie tylko 152. kilogramów produkuje aż 227 KM. Oczywiście motocykl, w którym króluje włókno węglowe i tytan, nie może być tani – na rynku amerykańskim jego ceny będą zaczynać się od 100 000 dolarów! Dodajmy do tego wszystkie opłaty i wychodzi na to, że na naszym rynku ten model zbliży się do absurdalnej wartości pół miliona.