Ojciec polskiego customingu – postać Krzysztofa Fischera
Jeśli interesujesz się przerabianiem motocykli, to na pewno słyszałeś o prekursorze tego nurtu w naszym kraju, jakim z pewnością był Krzysztof Fischer. Nie? To szybko nadrabiaj zaległości! 🙂
Krzysztof Fischer (ur. 1950 roku w Warszawie) od lat młodości interesował się motocyklami amerykańskiej marki, choć kupując pierwszego Harleya-Davidsona jego wiedza na temat jednośladów była dość ograniczona.
Co zatem sprawiło, że niedługo po zakupie pierwszego H-D Krzysztof Fischer stał się jednym z najlepszych znawców modelu WLA, a w jego garażu zaczęły pojawiać się motocykle innych marek zza oceanu (m.in. Indiany i Hendersony)? Odpowiedź jest prosta – to pasja, która narodziła się w momencie pierwszych kontaktów z motocyklami marki Harley-Davidson.
Znudzenie seryjnymi modelami H-D i narastająca wówczas moda na motocykle klasy Chopper doprowadziły do tego, że Krzysztof Fischer na początku lat 70′ zbudował pierwszego, tak dopracowanego i zrobionego „na poważnie”, choppera w Polsce. W niedługim czasie w jego głowie pojawił się pomysł skonstruowania czegoś jeszcze bardziej nieziemskiego, za czym obejrzałby się każdy, kto choć trochę interesuje się motocyklami. I tak powstał… czterokołowy chopper na bazie Harleya-Davidsona! 😮
Przyznaj, że motocykl robi fenomenalne wrażenie! 🤩 Sam Krzysztof Fischer w rozmowie z red. Tomaszem Szczerbickim z czasopisma ŚM wspomina, że „… Był swojego rodzaju sensacją. Nie było człowieka, który by się na jego widok nie odwrócił…” – podejrzewam, że dziś robiłby równie duże zamieszanie na drogach.