Honda CRF 150 to motocykl
motocrossowy przygotowany do prawdziwych zmagań na zamkniętych
torach, którego mogą dosiadać już kilkunastolatki. Został
stworzony, aby w ekologicznym stylu stanąć w szranki z dwusuwowymi
jednośladami o pojemności 85 cm³, jednakże po ostatnich zmianach
w regulaminie zawodów klasy MX 85 nie będzie miał na razie takiej
szansy.
Model CRF 150 został wyposażony w czterosuwowy, jednocylindrowy
silnik o pojemności 149 cm³, będący pomniejszoną kopią napędów
takich "wyjadaczy" jak CRF 250 i CRF 450. Z niewielkiej
kubatury wyciśnięto moc 23 KM i moment obrotowy na poziomie 13 Nm,
które w motocyklu ważącym niespełna 80 kilogramów (ze wszystkimi
płynami) generuje niesamowite wrażenia w terenie. Dzięki dwóm
układom smarowania (jeden dla jednostki, drugi dla manualnej,
pięciostopniowej skrzyni biegów) chłodzenie oleju jest o wiele
efektywniejsze, co w połączeniu z wydajnym układem chłodzenia
cieczą daje zestaw przygotowany do nieustannej pracy pod maksymalnym
obciążeniem w ciężkich warunkach. W układzie zasilania
znajdziemy klasyczny gaźnik renomowanej marki Keihin o 32. mm
średnicy gardzieli. Jak przystało na wyczynową maszynę w CRF 150
nie znajdziemy zbędnego wyposażenia, dlatego start silnika
zainicjujemy jedynie kickstarter'em.
Jednakże zdobycie pierwszego miejsca na zawodach to kwestia nie
tylko mocnej jednostki napędowej. Aby doświadczony zawodnik mógł
w pełni wykorzystać potencjał 23 KM japońscy konstruktorzy nie
oszczędzali na podzespołach. Przedni widelec teleskopowy typu
Upside-down o masywnych, 37 mm lagach oraz centralny amortyzator
Monoshock oparty na aluminiowym wahaczu pochodzą z oferty jednego z
najlepszych producentów w tej dziedzinie- Showa. Oba komponenty
zostały wyposażone w regulację dobicia i odbicia, co z pewnością
pozwoli dopasować nastawy pod konkretnego użytkownika. W układzie
hamulcowym znajdziemy tarcze o średnicy 220 i 190 mm oraz
jednotłoczkowe zaciski hydrauliczne.
Honda CRF 150 to godny rywal dla dwusuwowej konkurencji z oferty
np. Austriackiego KTM-a. Niezawodna konstrukcja, duża moc oraz
genialne właściwości jezdne połączone z kompaktowymi wymiarami,
niską masą i ergonomiczną pozycją za kierownicą dały maszynę
stworzoną do triumfowania w profesjonalnych zawodach. Gdyby jeszcze
nie ta cena, wynosząca ponad 20 tys. złotych, oraz fakt, że na
polskim rynku można kupić ją jedynie na zamówienie, to Honda
mogłaby zapomnieć o zagrożeniu płynącym od innych koncernów.