Producent
Promocje
Tylko dostępne
Cena
Sortuj
22,15 zł
Automat stopu Emgo - 21060335
123,80 zł
Zestaw naprawczy gaźnika - 26-10018
409,00 zł
Lampa przednia GZ Yamaha YZF-R6 08-12 RJ15 bez homologacji - YM-007
Posiadamy Części motocyklowe do Honda CN 250
- Honda CN 250 Helix 2007
- Honda CN 250 Helix 2006
- Honda CN 250 Helix 2005
- Honda CN 250 Helix 2004
other_motorcycle_models
- Honda CN 250 Helix
- Honda GL 1500
- Honda CB 300
- Honda CBR 300
- Honda CRF-E 450
- Honda 4RT 301
- Honda 4RT 260
- Honda 4RT 250
- Honda ND 50
- Honda NC 750
- Honda SW-T 600
- Honda SW-T 400
- Honda NH 125
- Honda MB5 50
- Honda CB 125
- Honda CB 450
- Honda RVF 400
- Honda NT 400
- Honda NRX 1800
- Honda PS 250
- Honda XL 125
- Honda XL 50
- Honda NE 50
- Honda NH 80
- Honda PC 800
- Honda CB 150
- Honda NQ 50
- Honda TLM 200
- Honda NS 250
- Honda RS 250
- Honda TLM 220
- Honda TL 125
- Honda SL 100
- Honda SL 125
- Honda NS 50
- Honda NSA 700
- Honda SL 90
- Honda NB 50
- Honda SL 70
- Honda SCV 100
- Honda NHX 110
- Honda NSC 110
- Honda NC 700
- Honda Z 125
- Honda VT 500
- Honda MUV 700
- Honda MT 125
- Honda MSX 125
- Honda FES 125
Honda CN 250 Helix
Gdy w połowie lat 80' Honda wypuściła futurystyczny maksi skuter o nazwie Helix bogacące się społeczeństwo w końcu dostało ciekawą alternatywę dla komunikacji miejskiej, samochodów i ciężkich motocykli. Co prawda w tamtych czasach nowy egzemplarz kosztował krocie (kwota odpowiadała jednośladom szosowym ze środkowego pułapu pojemnościowego), aczkolwiek szybko zaczął zdobywać coraz szerszą klientelę. Zachęcał nietuzinkowym dizajnem, mocną jednostką napędową oraz trwałością typową dla wytworów fabryk w Hamamatsu.
Nawet w dzisiejszych czasach przy tak dużej ilości producentów i importerów jednośladów spektakularny Helix z łatwością wyróżnia się z tłumu. Jego długie, kanciaste kształty z daleko wysuniętym przodem i ogromnym "zadupkiem", w którym znalazł miejsce wyjątkowo pojemny 40 litrowy schowek , emanują ponadczasową stylizacją, a co ważniejsze widać w nich wielką odwagę projektantów. Niekonwencjonalne przednie zawieszenie, futurystyczny zestaw wskaźników połączony z ciekłokrystalicznym wyświetlaczem oraz liczne walory konstrukcyjne sprzyjające długodystansowym podróżom to kolejne zalety maksi skutera sprzed ponad ćwierćwiecza.
W swoim segmencie pojazdów CN 250 oferował najlepsze osiągi połączone z niezwykle niskim spalaniem, nawet podczas szarżowania po mieście nie pochłaniał więcej niż 4 litrów paliwa na 100 kilometrów. Chłodzona cieczą czterosuwowa jednostka gwarantowała długowieczną eksploatację i kulturalną pracę, a produkowane przez nią 17 KM pozwalało na utrzymywanie optymalnej prędkości na trasie- 100 km/h. Helix nie posiada większych wad, które mogłyby napsuć krwi nawet współczesnym użytkownikom. Tarczowo-bębnowy układ hamulcowy z dużą rezerwą radzi sobie z kolosem ważącym 171 kilogramów, gaźnik marki Keihin nie straszy skomplikowaną regulacją, jedynie niewielkie rozmiary obręczy i wąskie opony nie zachęcają do zapuszczania się na drogi o wątpliwej jakości. Na zatłoczonym parkingu i podczas wolnych manewrów daje się we znaki także mała zwrotność i problemy z utrzymaniem stabilnej pozycji, lecz nawet początkujący motocykliści powinni szybko się do tego przyzwyczaić. Mimo to przez ostatnie dekady Helix w swojej klasie uchodził za synonim komfortu i luksusu. Wyprostowana pozycja za szeroką kierownicą, ręczny hamulec postojowy, obszerna kanapa z dwoma oparciami i mnogość ułożenia stóp na rozbudowanych podestach sprawiły, że do końca produkcji (czyli do 2007 roku) wprowadzano jedynie kosmetyczne zmiany dostosowujące jednoślad do obecnych trendów kolorystyki nadwozia. Żaden ówcześnie produkowany skuter nie zapewniał również tak dobrej osłony przed wiatrem i złymi warunkami atmosferycznymi.
Honda CN 250 Helix w obecnych czasach niewątpliwie dzierży miano kultowego, być może przez najbliższe lata zacznie błyskawicznie nabierać na wartości. Nie ma się czemu dziwić, bowiem w latach swego debiutu na rynku motocyklowym na próżno było szukać jej rywali, żaden inny skuter nawet nie sprawiał wrażenia potencjalnego zagrożenia.